Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy utknęli w korku na krajowej "1", bo policjant miał pilniejsze sprawy?

Rozmawiała: Monika Smól
- Monitorujemy "jedynkę" - zapewnia Agnieszka Sobieralska
- Monitorujemy "jedynkę" - zapewnia Agnieszka Sobieralska fot. nadesłane
- W sobotę, na "jedynce" - na moście przez Wisłę zderzyły się trzy auta. Ludzie dzwonili i narzekali, że po kolizji jeszcze ponad godzinę stali w ogromnym korku! Wskazywali na nieporadność policjantów, którzy nie kierowali ruchem w trakcie zdarzenia. Rozmowa z Agnieszką Sobieralską, rzecznikiem prasowym KPP w Chełmnie.

- Korek spowodowany był nie tylko kolizją, ale i tym, że mamy sezon urlopowy, ludzie wracają znad morza, na drogach jest więcej pojazdów. W niedzielę na "jedynce" było tak samo. I tak jest latem praktycznie co weekend.

Kiedy dzwoniłam do dyżurnego, powiedział, że po kolizji posprzątali 40 minut temu. Mówił, że wyśle patrol, by sprawdził natężenie ruchu, bo tylko w porozumieniu z GDDKiA mogą wyłączyć sygnalizację świetlną w Grubnie, która dodatkowo ten korek potęgowała. Może wystarczyło podczas kolizji zatrzymywać tych, którzy jechali niemal pustą szosą od strony Torunia, puszczać jadących od Świecia?

- Do kolizji pojechało dwóch policjantów. Jeden szybciej odjechał, bo był z patrolu interwencyjnego, drugi - z drogówki - czekał aż laweta zabierze najbardziej uszkodzone auto. Sporządzał dokumentację, oglądał auto, ustalał co się stało, to niezbędne, gdy zgłoszą się firmy ubezpieczeniowe proszą o zaświadczenia. Nie mógł jeszcze ruchem. Potem otrzymał informację, że musi pilotować dwa autokary kibiców, które przejeżdżały przez nasz powiat na mecz. Jeśli chodzi o sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu w Grubnie została wyłączona o godz. 14.

Czyli po tym, jak zgłosiłam, że ludzie cierpią w nagrzanych autach! Skoro problem jest wam znany, bo całe lato są korki na "jedynce", to gdzie profilaktyka? Dlaczego zaraz po kolizji nie wyłączono sygnalizacji dla rozładowania korka, który powstał, bo podczas niej jechały auta tylko z jednej strony? Policjant nie widział sytuacji na drodze zanim odjechał?

- Nie można ot tak wyłączać sygnalizacji, bo ci z dróg podporządkowanych by w ogóle nie wyjechali na "jedynkę" albo wymuszali pierwszeństwo. To mogłoby się źle kończyć. Monitorujemy natężenie ruchu na i reagujemy.

Ale to właśnie na brak reakcji i umiejętności opanowania zaistniałej sytuacji oburzają się zostawienie w korku podróżni! I dodają, że tak jest tylko w Chełmnie, które najchętniej omijaliby szerokim łukiem! Turystyce takie opinie, które pójdą w świat, na pewno nie sprzyjają.

- W Ostaszewie również tworzy się taki korek, a powód jest ten sam- sygnalizacja świetlna.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska