https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt drzew w rękach chirurga

Tekst i fot. DARIUSZ NAWROCKI
Drzewa po przycince przy ul. Daszyńskiego.  Naszego Czytelnika widok ten wprowadza w  depresyjny nastrój.
Drzewa po przycince przy ul. Daszyńskiego. Naszego Czytelnika widok ten wprowadza w depresyjny nastrój. Fot. DARIUSZ NAWROCKI
Mieszkańcy twierdzą, że ktoś z premedytacją psuje im krajobraz, a urzędnicy - że dokonywane są jedynie zabiegi pielęgnacyjne.

Wiele emocji wzbudza akcja przycinania drzew w Inowrocławiu.

- _Nie mam nic do przycinania drzew, ale dlaczego te przycinki są aż tak drastyczne? - _pyta nasza Czytelniczka z osiedla Nowego. - _Drzewa na naszym osiedlu wyglądają jak szubienice. Pogoda nie nastraja optymistycznie, a te drzewa z odciętymi gałęziami tylko mnie dołują - _komentuje mieszkaniec z ul. Daszyńskiego.

Stanisław Milecki, naczelnik wydziału środowiska w inowrocławskim ratuszu, poinformował nas, że zakres przycięć pielęgnacyjnych ustalony został po uprzedniej ocenie drzew. Uwzględniliśmy zalecenia specjalistów dendrologów z zakresu chirurgii drzew w odniesieniu do m. in. gatunku drzew, wieku, siły odroślowej, procentu obumarłych konarów, bocznych odgałęzień - tłumaczy. Dodaje, że miejsca przycięć smarowane są specjalną bezbarwną maścią zapobiegającą chorobom bakteryjnym, a operacje na drzewach wykonują pracownicy PGKiM posiadający odpowiednie kwalifikacje.

Do tej pory przycięto 15 drzew przy ul. Konopnickiej, 43 przy ul. Daszyńskiego, 43 przy ul. Błonie, 15 przy ul. Objazdowej, 4 przy ul. Chemicznej i po jednym przy ul. Staropoznańskiej i Gronowej.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska