Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkanaście tysięcy turystów, to ciągle za mało. W Inowrocławiu brakuje bazy hotelowej

(FI)
Informacja turystyczna w tramwaju przy ul. Świętego Ducha czynna jest zaledwie po dwie godziny dziennie
Informacja turystyczna w tramwaju przy ul. Świętego Ducha czynna jest zaledwie po dwie godziny dziennie Dominik Fijałkowski
Do Inowrocławia mogłoby zaglądać jeszcze więcej turystów. Trzeba im jednak wyjść naprzeciw.

Akcje promocyjne, coraz częstsze informacje w ogólnopolskich programach telewizyjnych, cykliczne koncerty, wszystko to sprawia, że do Inowrocławia przybywają nie tylko kuracjusze, ale też coraz więcej turystów z zamiarem zwiedzenia miasta, a nawet zatrzymania się w nim na dwa, trzy dni.

Turyści koncertowi

- Zatrzymujące się u mnie osoby można podzielić na kilka grup. Przede wszystkim są to osoby z okolicznych miejscowości, jak Toruń czy Bydgoszcz, które przyjechały do Solanek na koncert, a przy okazji postanowiły zostać w mieście dzień dłużej - opowiada właściciel budynku w strefie uzdrowiskowej z pokojami gościnnymi.

Miejsc noclegowych poszukują w strefie również współmałżonkowie osób, które zostały skierowane na leczenie uzdrowiskowe do Inowrocławia.

- Są też i tacy, którzy w drodze powrotnej z wakacji wynajmują pokój na dobę lub dwie, bo kiedyś przejeżdżali przez Inowrocław i doszli do wniosku, że warto się tu zatrzymać na zwiedzanie miasta i Solanek - dodaje nasz rozmówca.

Na jeden dzień

Do Inowrocławia zajeżdżą sporo turystów "jednodniowych".

- Usłyszeliśmy z mężem w telewizji o waszym Parku Zdrojowym i tężniach. Postanowiliśmy zwiedzić te miejsca - usłyszeliśmy od pary z Warszawy.

Obok warszawiaków, chętnie do Solanek zaglądają mieszkańcy Wielkopolski i Pomorza. Zdarzają się Ślązacy, którzy zatrzymują się tu na kilka godzin w drodze nad Bałtyk lub z powrotem.
Kilkadziesiąt tysięcy

Szacuje się, że do Inowrocławia zagląda w ciągu roku 26 tys. kuracjuszy i kilkanaście tys. turystów, którzy chcą zobaczyć Solanki, tężnie i zwiedzić miasto.

- Osób odwiedzających w celach turystycznych Inowrocław mogłoby być znacznie więcej. Cały czas mamy jednak za małą bazę hotelową - zauważa Barbara Kasińska z miejscowego ratusza.

Stanowisko to potwierdza również Maciej Andrzejewski, dziekan inowrocławskiego wydziału zarządzania Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy, która badała ruch turystyczny w mieście. - Bazę noclegową dla kuracjuszy mamy dobrą. To nie tylko sanatoria, ale także pensjonaty i miejsca noclegowe w strefie solankowej. Niestety, w segmencie hotelowym oferta jest skromna - podkreśla dziakan.

Tramwaj zamknięty?

Pojawiają się uwagi, że Inowrocław nie realizuje sprawnie dobrych pomysłów promocyjnych. Głównie chodzi o tramwaj stojący od kilku miesięcy na ul. Św. Ducha.

- Miała w nim być informacja turystyczna. Tymczasem kilka dni temu przechodziłem koło tramwaju przed południem. Był zamknięty. Szedłem około godziny czternastej. Też był zamknięty - relacjonuje radny Andrzej Kieraj.

W Inowrocławskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej poinformowano nas, że tramwaj otwierany jest od poniedziałku do piątku w godz. 15-17. A więc przyjezdny musi mieć wiele szczęścia, by skorzystać z mieszczącej się tam informacji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska