Chuligańskie wybryki na żużlu
- W pewnym momencie było już naprawdę gorąco - komentuje Czytelnik. - Do akcji weszła policja. Pewnie, gdyby nie mundurowi, mogłoby dojść do poważnej bijatyki.
Na stadionie "Polonii" jest obecny Sławomir Ruge, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Teraz jest spokojnie. Nie widać żadnych zamieszek. Ci kibice, o których wspomniał wasz świadek prawdopodobnie zostali wylegitymowani jeszcze przed wejściem na stadion. Jednak oficerowie dyżurni nie zgłaszali mi jeszcze żadnych poważnych interwencji związanych z dzisiejszym meczem.
Według danych policyjnych do naszego miasta przyjechało około 2300 kibiców Unibaxu Toruń, w sumie zaś na stadionowych trybunach przy ulicy Sportowej mecz obserwuje ponad 11 tys. fanów czarnego sportu. Bezpieczeństwa podczas zawodów strzeże natomiast 313 policjantów.
Podczas meczu czterech kibiców wdarło się z trybun na płytę stadionu. Zostali zatrzymani przez policję i spisano ich dane.
W sumie podczas obu imprez sportowych tego weekendu (w Bydgoszczy na "Polonii" oraz w sobotę w Toruniu podczas meczu Zawisza - Elana) nad bezpieczeństwem widzów i mieszkańców czuwało 710 policjantów. - Pewnie dzięki temu, że do akcji zaangażowanych zostało aż tylu mundurowych, obyło się bez większych ekscesów - komentuje Sławomir Ruge. - Sytuacja na "Polonii" zmienia się wprawdzie dość dynamicznie, ale z naszego punktu widzenia jest całkiem spokojnie. Nie mówię oczywiście o odosobnionych wypadkach, kiedy dochodziło do drobnych bijatyk między kibicami.
Unibax pokonał bydgoską Polonię 51:39.