Klamry. Nowy sołtys ma ambitny plan

Pan Piotr na gospodarza sołectwa wybrany został po raz pierwszy. Doświadczenia mu jednak nie brakuje, ponieważ jest też radnym gminy Chełmno, gdzie pracuje w Komisji Spraw Socjalnych i Samorządowych.

Jak mówi, już od najmłodszych lat chętnie angażował się w prace organizacji młodzieżowych. - Lubię pracę społeczną, ponieważ wtedy jestem między ludźmi - podkreśla nowy sołtys Klamer. - Mam wiele pomysłów na to, jak sprawi, aby nasze sołectwo było piękniejsze, atrakcyjniejsze i aby ludziom żyło się tutaj lepiej. Postaram się systematycznie je realizować.

Nowemu sołtysowi na sercu leży poprawa wizerunku cmentarzy.

- Mamy ich we wsi aż trzy - mówi Grzegorz Sobieralski. - Jest też pomnik ku czci pomordowanych przez hitlerowców. O stare cmentarze, miejsca pamięci trzeba zadbać, wykonać tam prace porządkowe.

We wsi jest malutka świetlica, ale - według sołtysa - nie spełnia oczekiwań mieszkańców.

- Przy sześciuset mieszkańcach przydałaby się większa świetlica z ośrodkiem kultury dla młodzieży - mówi Sobieralski. - Na Dzień Kobiet przyszło ponad pięćdziesiąt pań i już było ciasno znaleźć dla wszystkich miejsce. A wieś się rozrasta, coraz więcej osób buduje tu domy. Obecnie do sprzedaży jest kilkadziesiąt działek gminny i pewnie tyle samo od prywatnych właścicieli. Jest dużo dzieci, mamy największy przyrost naturalny w gminie, więc trzeba stworzyć dobre warunki życia rodzinom.

Sobieralski liczy na remont drogi przez wieś. Jak twierdzi, od czasu wodociągowania, gdy została rozkopana, jest w kiepskim stanie.

Czego jeszcze brakuje w Klamrach?

- Wieś jest bardzo do tyłu, jeśli chodzi o rozwój. Nie ma placu zabawa, boiska, drogi, przydałoby się dobre oświetlenie - wymienia sołtys. - Zespół piłkarski Tartak Klamry gra na boisku zrobionym na prywatnym terenie pana Piotra Trzpila. Przydałoby się wiejskie boisko. To wszystko na razie w sferze marzeń, ale będę rozmawiał z wójtem o tym co i kiedy będzie możliwe do zrobienia. I będę pisał wnioski do budżetu.