https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klasycznie i na luzie

Jadwiga Aleksandrowicz
Balet Polskiej Opery Kameralnej w sobotnim  koncercie galowym
Balet Polskiej Opery Kameralnej w sobotnim koncercie galowym Fot. Wojciech K. Jankowski
Jeszcze tylko przez trzy wieczory w Teatrze Letnim brzmieć będą arie, duety i pieśni.

Festiwal operowo - operetkowy minął półmetek. Za nami dwa i... pół przestawienia operowego, bo po raz pierwszy w historii festiwalu z powodu ulewy nie udało się dokończyć spektaklu inauguracyjnego, jakim był "Straszny dwór"Stanisława Moniuszki. Dwóm kolejnym przedstawieniom kaprysy aury były obojętne, bo spektakle ("Księżniczka czardasza"i "Wesele Figara") odbyły się w Teatrze Letnim.

Widzowie, którzy przybyli na "Straszny dwór"byli niepocieszeni. - A może jutro przed koncertem galowym zobaczymy to przedstawienie - probowała utargować z Kazimierzem Kowalskim dodatkowy spektakl jedna z melomanek, gdy już było pewne, że przedstawienie trzeba na początku drugiego aktu przerwać. Powtórzenia opery narodowej nie było, za to sobotni koncert galowy (tym razem bez telewizji) "W krainie opery, operetki i musicalu"przebiegł bez zakłoceń i dodatkowo został "okraszony"pokazem sztucznych ogni. - Na czyją to cześć? Artystów czy gości zaproszonych? - dociekała jedna z ciechocianek. Bo też gości oficjalnych przyjechało w tym roku wielu, od obecnego wicemarszałka Sejmu Jarosława Kalinowskiego po byłych i obecnych ministrów (Andrzej Śmietanko, Stanisław Żelechowski) po byłego marszałka Senatu Adama Struzika. Nie zabrakło hierarchów kościelnych (m.in. bp Paweł Cieślik), a nawet doradcy premiera Litwy.

Melomani rozkoszowali się muzyką i świetnymi występami artystów Polskiej Opery Narodowej, nie szczędzili braw i owacji na stojąco. Jak zawsze mogli liczyć na wdzięk i dowcip Kazimierza Kowalskiego, który nie tylko podczas festiwalu czaruje śpiewem i konferensjerką, ale też w sobotę dał popis... sprawności fizycznej, wskakując i zeskakują (w smokinngu) z parkowej sceny, a w niedzielę w teatrze... przez chwilę dyrygował orkiestrą Kazimierza Wiencka.

Dziś o godz. 19.30 w Teatrze Letnim koncert "Przeboje kompozytorów polskich", jutro - "Najpiękniejsze duety świata", a w czwartek "Kazimierz Kowalski zaprasza", tradycyjnie zamykajacy ciechocińskie festiwal operowo-operetkowe.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pacynka
Świetnie i pięknie,szkoda tylko,że co roku ten sam program.Kuracjuszom toobojętne ,ale mieszkańcom przydałoy się coś nowego.A gdzie telewizja?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska