Pożar wyglądał groźnie, na szczęście jednak nikt nie ucierpiał.
- Z początku na miejsce zostały skierowane cztery zastępy straży pożarnej - mówi Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu. - Wkrótce te jednostki zaczęły się wycofywać z terenu, na którym wybuchł pożar.
Przeczytaj także: Jak strażacy mają ratować ofiary wypadków na autostradzie A4? [ćwiczenia]
Pożar wybuchł na terenie będącym własnością firmy Unibax/KaroMetal, sąsiadującym z terenem Interhandler. Okazało się, że czarny, gęsty dym pochodził z płonących odpadów tworzyw sztucznych. Były one zgromadzone w pojemnikach wielkich objętości. Składy znajdowały się na zewnątrz, w okolicy zabudowań firmy Inter Handler.
- Ogień udało się szybko ugasić - dodaje Krzemkowska. - Pożar nie zdążył się rozprzestrzenić na sąsiadujące zabudowania przemysłowe.
Czytaj e-wydanie »