
Leny patrzą do przodu, wolą przyszłość, nie rozpamiętują tego co było. Interesują się nowoczesnymi gadżetami, techniką i naukami ścisłymi. Nie proszą o pomoc, same dają sobie radę w świecie nowych technologii. Leny nie mają kompleksów ani uprzedzeń, są pewne siebie i otwarte na nowości.
Dobrze czują się w różnych środowiskach, mogą żyć także za granicą. Wybijają się w swojej dziedzinie, robią karierę zawodową, zachowując kulturę osobistą i kobiecy urok. Nie zależy im na formalnych związkach, długo wybierają partnera, chcą być z kimś, kto daje im dużo wolności. Leny nie są melancholijne, bo uważają, że pogrążanie się w smutku to strata czasu. A świat przecież jest na to zbyt ciekawy.

Natalie mają twardy charakter i nie gonią za błahostkami. Chociaż noszą imię, które kojarzy się z subtelnością, nie są wcale mimozami. Przetrwają każdy kryzys, nie biorą sobie za dużo do serca, nie obciążają się ponad siły obowiązkami.
W niczym nie przesadzają. Wiedzą, jak zachować zdrowy rozsądek, także w uczuciach. To imię idealne na trudne czasy. Natalie są dojrzalsze od rówieśników, dlatego szukają starszego towarzystwa.

Pauliny spieszą się do życia, jakby myślały, że nie zdążą przeżyć i zobaczyć wszystkiego, co ciekawe. Są zachłanne, beztroskie i odważne. Nie mogą skupić się na jednym zadaniu.
Dopiero po latach przekonują się, że bieganie za wrażeniami i każdą pokusą nie jest dobrym pomysłem. Dojrzałe Pauliny są inne niż te młodzieńcze. Potrafią skierować swoje życie na lepsze tory, skończyć z szaleństwami i odnaleźć spokój.

Wiktorie mają temperament i niezłe z nich ziółka. Szybko uczą się samodzielności i napomnienia wchodzą im jednym uchem, a wychodzą drugim. Wiktoriom zdarza się w życiu popełnić trochę błędów, ale nigdy takich samych. Inteligentne, wyciągają słuszne wnioski. Byle co je nie załamie, potrafią pracować, nie obchodzą je plotki i w końcu lądują lepiej niż grzeczne koleżanki.
Długo mają powodzenie u mężczyzn i sprawy damsko-męskie zawsze się dla nich ważne. Wiktorie są dobrymi matkami, cieszą się wielką miłością dzieci.