W czwartek zarząd PKP doszedł do porozumienia ze związkowcami i postanowił pozostawić siedzibę Zakładu Linii Kolejowych w Bydgoszczy.
Najpierw, na początku września, gruchnęła wiadomość, że w toku restrukturyzacji PKP Polskich Linii Kolejowych ma zostać zlikwidowana siedziba Zakładu Linii Kolejowych w Bydgoszczy. Ocaleć miał za to oddział toruński.
Wśród związkowców zawrzało. - Nie ma żadnego logicznego argumentu, żeby kasować siedzibę naszego zakładu - emocji nie krył Piotr Nowak, szef Związku Zawodowego Kolejarzy w Bydgoszczy. - Jesteśmy większym węzłem kolejowym niż Toruń.
Wczoraj w Warszawie zarząd PKP zdecydował, że zamiast bydgoskiego, zlikwidowany będzie oddział toruński ZLK.
Żałosne te wypowiedzi, trącą typowo toruńską żenadą. Gdzie argumenty, logika...
k
kolejarz
No i mamy Bydgoszcz u władzy, Teraz dopiero sie zacznie karuzela stanowisk. Z Torunia wszystkich będą wykurzać, bo przecież Bydgoszcz ma tak duże zatrudnienie (tym przecież chwaliło się w każdym artykule), że teraz muszą swoim dać lukratywne posadki. A że związkowcy tam żądzą, no to można się domyślać co będzie decydowało o doborze kadr - mierny, bierny ale wierny. No cóż przykład idzie z góry, szkoda tylko fachowców z zakładu toruńskiego.
k
kolo
. . . no i doczekaliśmy się rządów bydgoszczaków , teraz będzie badziewie.; ruszą kontrole i zacznie się zabieranie procentów z premii , bo przecież nowi z władzy będą chcieli się wykazać, szkoda gadać...
G
Gość
Bydgoszcz przyponina troche miasto ze wschodu
G
Gość
Fota jest taka, bo tak bydgoszczanie wyobrażają sobie kolej Poziom Pomorskiej jak zwykle nie zaskakuje - czyli dno i nieuctwo
D
Dziennikarz
Czemu na zdjecie jest rosyjski pociag?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl