Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna awantura między ratuszem a starostwem. Poszło o pieniądze

(dan)
Starostwo zamierza wypowiedzieć miastu Inowrocław umowę na dofinansowanie biblioteki.
Starostwo zamierza wypowiedzieć miastu Inowrocław umowę na dofinansowanie biblioteki. sxc.hu
Starostwo zamierza wypowiedzieć miastu Inowrocław umowę na dofinansowanie biblioteki. Skorzystają na tym okoliczne gminy.

O tym, że inowrocławska biblioteka otrzymała o 50 tysięcy złotych niższe dofinansowanie od powiatu niż przed rokiem, już pisaliśmy.

"Kwota 100 tys. zł w żaden sposób nie zabezpiecza wszystkich potrzeb wynikających ze zwiększenia zadań inowrocławskiej książnicy" - tłumaczyła już w styczniu Dorota Drobnik-Stefańska, dyrektor Biblioteki Miejskiej im. Jana Kasprowicza. Powoływała się na umowę , z godnie z którą "kwota dotacji na kolejne lata nie może być niższa niż kwota bazowa i będzie zwiększana w latach następnych. Intencją stron było zatem, aby z roku na rok udział powiatu w całości kosztów utrzymania biblioteki był coraz wyższy".

Wiceprezydent Wojciech Piniewski rozmawiał na ten temat ze starostą Tadeuszem Majewskim. Na spotkaniu dowiedział się, iż powiat nie dość, że dofinansowania nie zwiększy, to rozwiąże dotychczasową umowę - Od stycznia 2015 roku nie będziemy mieli żadnej dotacji. A dlaczego wypowiada się nam umowę? Bo jak się nie podoba zmniejszona dotacja, to nie będzie jej wcale. Brak słów. Zadania biblioteki powiatowej będą pełnić biblioteki gminne takiej jak w Jaksicach, Rojewie czy Kruszwicy - opowiadał na ostatniej sesji.

Przeczytaj także: Inowrocław. Kolejny konflikt między Starostwem a Ratuszem. Tym razem poszło... o ławki
Dodał, że Wojewódzka Biblioteka Publiczna jest zaniepokojona tą sytuacją. - Usłyszeliśmy nawet określenie, że te małe biblioteki będą działały na zasadzie odfajkowania prawnego obowiązku - wyznał.

Starostwo przyznaje, że zamierza rozwiązać umowę z miastem. - Zamiar wypowiedzenia umowy o dofinansowaniu został podjęty na skutek nadmiernych roszczeń finansowych ze strony miejskiej, która pomimo otrzymywania kwot znacznie wyższych niż te, do jakich zobowiązał się wcześniej powiat, nie była usatysfakcjonowana, a ponadto wprowadzała w błąd opinię publiczną, wysuwając wobec swego partnera niesłuszne oskarżenia - przekonuje Marlena Gronowska, rzecznik prasowy starosty.

Dodaje, iż powiat przekazywał miastu od 70 tys. zł do nawet 200 tys. zł rocznie. - Było uzależnione od osiąganych przez powiat dochodów - tłumaczy. W okresie obowiązywania umowy biblioteka otrzymała prawie półtora miliona złotych. - Jest to kwota, która z pewnością przyczyniła się do znacznego wzbogacenia zasobów tej największej w powiecie biblioteki - wyznaje.

Marlena Gronowska tłumaczy, że skoro miasto chciało więcej, niż mógł dać powiat, więc starostwo od przyszłego roku dotację podzieli między gminy. Starosta zaproponował już wójtom i burmistrzom współpracę w tej kwestii. - O szczegółach będzie można mówić po zakończeniu tego postępowania. Dalsza współpraca z inowrocławską biblioteką będzie się odbywać na takich samych zasadach, jakie zostaną wypracowane dla pozostałych placówek na terenie powiatu, pod warunkiem ich zaakceptowania przez tę jednostkę - wyjaśnia Gronowska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska