Wulkan wyrzuca dziś dym i popioły na wysokość ponad 2000 metrów.
Do niedzieli Sinabung uznawany był za wygasły. Po raz ostatni jego erupcję odnotowano czterysta lat temu.
Wczoraj wulkan Sinabung przebudził się. Słup dymu i popiołów wulkanicznych sięgnął ponad 1,5 kilometra. Zakłóceniu uległ ruch lotniczy nad Indonezją.
Dziś wulkan wybuchł z o wiele większą mocą. Indonezyjscy wulkanolodzy - ze względu na brak danych dotyczących wulkanu Sinabung - nie są w stanie przewidzieć czy może dojść do kolejnych erupcji. Lokalne władze przygotowały namioty dla mieszkańców ewakuowanych z zagrożonych terenów. Część z nich znalazła także schronienie w kościołach oraz meczetach.
Po wybuchu wulkanu wiele osób uskarża się na problemy z oddychaniem. Tereny wokół Sinabung pokrywa obecnie warstwa pyłu wulkanicznego i kamieni.
Udostępnij