Na skrzyżowanie jednocześnie wjechały audi A4 oraz ford fiesta.
- Audi prowadził 33-letni mężczyzna, natmiast forda 21 -latek. Kierujący forda i jego pasażerka zostali zawiezieni do szpitala. Są w stanie krytycznym - powiedział nam Sławomir Ruge z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
Świadkowie twierdzą, że do wypadku doszło z powodu źle działającej sygnalizacji świetlnej. Podobno obaj kierowcy mieli zielone światło. Policja bada przyczyny wypadku.
Wczoraj w tym samym miejscu doszło do podobnego zdarzenia. Kierowca samochodu osobowego marki mitsubishi jadący z kierunku Piły z nieustalonych przyczyn wjechał w tył przyczepy ciężarowego volvo zjeżdżającego ze skrzyżowania. Na miejscu zginął kierowca mitsubishi.
Jak myślisz, czy sygnalizacja działa tam poprawnie? Czekamy na opinie