Nadmierna, bądź niedostosowana do warunków panujących na drodze prędkość, to nieustająco główna przyczyna groźnych wypadków, w tym kończących się śmiercią. Apele policji i specjalistów od ruchu drogowego o rozsądek i umiar nie skutkują, bo liczba tych, którzy przekraczają dozwoloną prędkość rośnie, tak jak statystyki dotyczące drogowych tragedii.
Nie pomogło znaczące zaostrzenie od 1 stycznia 2022 roku taryfikatora mandatów ani od 17 września 2022 liczby przyznawanych jednorazowo punktów karnych – patologia na polskich drogach jak kwitła tak kwitnie.
Nawet piraci zdejmują nogę z gazu
Jak się więc wydaje każda firma walki z piractwem drogowym jest dobra. Z doświadczeń Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD) wynika, że w miejscach objętych nadzorem dochodzi do uspokojenia ruchu i wyhamowania prędkości. Zmniejsza się również liczba wypadków i kolizji.
- Pomiary natężenia ruchu pokazują, że zdecydowana większość kierujących stosuje się do obowiązującego w miejscu objętym nadzorem ograniczenia prędkości. Średnio, niespełna 0,5 procenta kierowców albo jeden na 200 przejeżdżających obok fotoradaru, przekracza limit prędkości i to – także średnio biorąc – o 10 do 15 kilometrów na godzinę - przekonuje Wojciech Król, rzecznik prasowy CANARD.
Jak dodaje - wszystkie urządzenia uruchomione zostaną do połowy przyszłego roku, przy czym odbiór pierwszego zostanie wykonany nie później niż do końca lutego 2026 roku.
Mimo tych optymistycznych informacji, w ubiegłym roku 459 fotoradarów systemu CANARD zarejestrowało 719 158 wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości.
Sprawniej we współpracy z GDDKiA
W najbliższym czasie na polskich drogach pojawi się 128 nowych urządzeń CANARD -u kontrolujących prędkość i przejazd na czerwonym świetle.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała właśnie porozumienie o współpracy z CANARD-em, aby sprawniej realizować projektu rozbudowy systemu fotoradarowego.
- Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że kluczowa dla sprawnego przebiegu prac instalacyjnych jest efektywna współpraca wykonawcy z zarządcą drogi. Podpisane porozumienie pomiędzy GITD a GDDKiA jest gwarancją sprawnej realizacji projektu i przykładem zaangażowania obu instytucji w działania prowadzące do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy GDDKiA.
Wśród 128 nowych urządzeń będzie 70 fotoradarów TraffiStar SR390, 43 odcinkowych pomiarów prędkości (OPP), 10 urządzeń do monitorowania przejazdu na czerwonym świetle na skrzyżowaniach oraz 5 na przejazdach kolejowych (w obu ostatnich przypadkach chodzi o system RedLight).
Koszt instalacji jednego fotoradaru to blisko 240 tys. zł. Całkowita wartość przedsięwzięcia wyniesie prawie 160,7 mln zł.
W regionie trzy kolejne lokalizacje
Na liście podstawowej nowych fotoradarów w Kujawsko-Pomorskiem są: miejscowości: Czarnowo w gm. Zławieś Wielka na DK80, Mokre k. Grudziądza na DK55, Tywola k. Brodnicy na DK15.
Nowe fotoradary uzupełnią istniejącą już sieć automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. W całym województwie kujawsko-pomorskim działa 17 stacjonarnych fotoradarów i 5 rejestratorów wjazdu na czerwonym świetle (Nakło n. Notecią, Grębocin, Kowal, Żnin, Chełmce k. Kruszwicy).
Od końca ubiegłego roku działają też u nas 4 odcinkowe pomiary prędkości (OPP): na DK16 powiecie grudziądzkim pomiędzy miejscowościami Kłódka a Rogóźno Zamek, na drodze wojewódzkiej nr 251 na odcinku Wielowieś – Rycerzewo, na autostradzie A1 pomiędzy miejscowościami Siemionki w gminie Lubień Kujawski a MOP-ami Strzelce Północ i Strzelce Południe, na A1 pomiędzy węzłem Nowy Ciechocinek a Przywieczerzyn.
Takie są kary…
Ku przestrodze kierowcom przypominamy: Mandat za niezastosowanie się do sygnału świetlnego na skrzyżowaniu wynosi 500 zł, natomiast na przejeździe kolejowym 2 tysiące (sic!).
Jeśli w ciągu dwóch lat kierowca popełni to samo wykroczenie drugi raz, zapłaci podwójną karę, czyli odpowiednio 1000 i 4 tys. zł. Sprawcy przypisywane jest również 15 punktów karnych.
