Zobacz wideo: Rynek pracy odporny na pandemię
Do zdarzenia doszło o godz. 18.30. Policjanci, którzy udali się na miejsce, uzyskali również informację, że jeden z uczestników znajduje się pod wpływem alkoholu. W zdarzeniu uczestniczyły dwa pojazdy: samochód osobowy i motorower.
Funkcjonariusze ustalili, że kierowca audi podczas wyprzedzania został uderzony w bok przez jadący motorower. 51-latek, który kierował autem powiedział również policjantom, że po zdarzeniu motorowerzysta próbował uciekać, jednak sam mu to uniemożliwił. Już wtedy, podczas rozmowy, zgłaszający wyczuł alkohol od kierowcy jednośladu.
Sprawca kolizji był nietrzeźwy
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Badanie alkomatem 31-letniego motorowerzysty potwierdziło, że kierował jednośladem w stanie nietrzeźwości. W jego organizmie znajdowało się aż 3,2 promila alkoholu. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał i ostatecznie zostało zakwalifikowane jako kolizja.
Nieodpowiedzialny kierowca motoroweru będzie musiał tłumaczyć się przed sądem za spowodowanie kolizji drogowej oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
