Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kompromitacja z o.o.

Waldemar Pankowski
Największe jednostki miałyby zostać przekształcone w spółki prawa handlowego.
Największe jednostki miałyby zostać przekształcone w spółki prawa handlowego. fot. sxc
Zarząd województwa wycofał się z debaty o przyszłości służby zdrowia w regionie.
Kompromitacja z o.o.
infografika Monika Wieczorkowska

(fot. infografika Monika Wieczorkowska)

Bo pracownicy placówek przeznaczonych do prywatyzacji lub scalenia dowiedzieli się o planach Urzędu Marszałkowskiego z "Pomorskiej", a nie od swoich zwierzchników.

W czwartek ujawniliśmy, w jaki sposób samorządowe władze województwa zamierzają zreformować podległe im placówki służby zdrowia w regionie.

Szpital, czyli spółka
Największe jednostki, jak bydgoskie Centrum Onkologii, Szpital Wojewódzki we Włocławku, Wojewódzkie Szpitale Obserwacyjno-Zakaźne w Bydgoszczy i Toruniu oraz Wojewódzki Szpital Dziecięcy i Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii (oba mające swoją siedzibę w Bydgoszczy) miałyby zostać przekształcone w spółki prawa handlowego.

Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością miałby być też nowy twór, który powstałby z połączenia szpitala dla nerwowo chorych w Świeciu oraz ośrodków lecznictwa psychiatrycznego w Toruniu i Bydgoszczy.

Scalenie czekałoby też stacje pogotowia ratunkowego oraz wojewódzkie ośrodki medycyny pracy.

Dyrektorzy przyjechali i wrócili

Problem w tym, że szefowie tych placówek (nie mówiąc o pracownikach) o planach Urzędu Marszałkowskiego dowiedzieli się z prasy. Oficjalnie zamiary swoich zwierzchników mieli poznać podczas wczorajszej sesji sejmiku.

Mieli, ale nie poznali, bo w choć dyrektorzy szpitali, jak jeden mąż, zjechali wczoraj do Torunia, po godzinie wracali do swoich placówek. W ostatniej chwili marszałek Piotr Całbecki (PO) wycofał z porządku obrad interesujący ich punkt.

Opozycja nie zostawiła za to na nim suchej nitki. - To jest skandal - grzmiał Stanisław Pawlak, szef Klubu Lewica. - Chciałbym wiedzieć, kto jest autorem materiału, nad którym mieliśmy dziś obradować i czy przeszedł on przez zarząd?

W ten sposób zasygnalizował to, o czym wszyscy mówili w kuluarach, że projekt reformy stał się powodem odwołania ze stanowiska szefa departamentu zdrowia Wiesława Dziergawki.

Jednak marszałek Całbecki stwierdził, że to on odpowiada za materiał, który miał stanąć na sesji i on ponosi odpowiedzialność za jego zdjęcie. - Skoro ten projekt wywołuje emocje to dajmy sobie półtora miesiąca na przedyskutowanie go i pod koniec czerwca wrócimy do sprawy - oznajmił Całbecki. - Nie ma powodu do pośpiechu, bo dzwony nie biją na alarm. Służba zdrowia w naszym regionie nie pada. Jest wręcz odwrotnie. Zadłużenie 30 naszych jednostek zmalało o 50 mln zł. Sięga 150 mln, ale tylko jedna trzecia tej kwoty to długi wymagające natychmiastowego spłacenia.

Za odłożeniem debaty opowiedział się także partyjny kolega marszałka Marek Bruzdowicz, szef komisji ochrony zdrowia sejmiku i dyrektor szpitala w Rypinie w jednej osobie. - Musimy poczekać na zapowiadane przez rząd zmiany systemowe - uważa radny Platformy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska