Koncert sylwestrowy w Grudziądzu - znakomici soliści i orkiestra, a publiczność... miauczała i szczekała [zdjęcia, wideo]

Wszystkie zaproszenia na koncert sylwestrowy w grudziądzkim teatrze zostały wykupione na długo przed tym wydarzeniem muzycznym
(fot. Maryla Rzeszut)

- Nareszcie coś innego, także dla osób, które z różnych względów nie mogą tańczyć - mówili uczestnicy imprezy. - Powinien odbywać się co roku!

- Sprzedaliśmy wszystkie 350 zaproszeń. To mniej niż biletów na popularne koncerty, gdyż musieliśmy uwzględnić w foyer miejsce na stoliki z poczęstunkiem. Nie powinno być tłoku, uczestnikom staraliśmy się zapewnić komfort - objaśniła Anna Janosz, dyrektor CK Teatr.

Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz.

Wszystkich powitała już ze sceny: - Cieszymy się, że skorzystaliście państwo z zaproszenia na nasz pierwszy, historyczny koncert sylwestrowy! Życzę udanej zabawy i niezapomnianych wrażeń artystycznych. Kto chciałby jednak zatańczyć w ryutm muzyki, miejsca do dyspozycji jest sporo, choćby i na scenie! - zachęcała.

Niezwykłe brzmienie grupy muzycznej, złożonej z absolwentów bydgoskiej Akadermii Muzycznej wprawiło publiczność w nastrój zadumy, rozmarzenia, ale na koniec muzycy zespołu klezmerowski KleZzon sprowokowali widownię do klaskania w rytm muzyki. Nietuzinkowy głos wokalistki, Agaty Gajewskiej współgrał z charakterem muzyki. Zespół dostał gorące, zasłużone brawa.

- Bardzo spodobał się nam ich występ - mówili w przerwie Tomasz Raabe z żoną, Patrycją - przedstawiciele młodego pokolenia uczestników koncertu.

Trzej starsi panowie zaś (zastrzegli nazwiska) przyznali, że woleliby jednak rytmy bliższe naszej kulturze, gdyż muzyka klezmerowska i rodem z Bałkanów czy Islandii nie do każdego trafia. Choć - co podkreślili - KleZzon grał bardzo profesjonalnie.

Grono zwolenników koncertów sylwestrowych w Grudziądzu już na stałe: od lewej, z przodu: dr Ewa Majewska-Glińska, Grażyna Jagodzińska, Lucyna Rafińska, Tadeusz Jagodziński, Zbigniew Rafiński. Z tyłu z lewej: Patrycja Rafińska-Raabe i Tomasz Raabe
(fot. Maryla Rzeszut)

Po przerwie - dopiero się działo! Muzycy z Orkiestry Johanna Straussa z Bydgoszczy już wchodząc na scenę poderwali widzów. Instrumentaliści z gwizdkami, w karnawałowych czapeczkach, wesoło zajmowali miejsca na scenie. Już za to dostali burzę oklasków.
Ale zabawa zaczęła się dopiero, gdy dyrygent Marek Czekała uznał, że chciałby nieco na początek odsapnąć i.,.. poprosił panią z 1. rzędu, aby chwilę podyrygowała. Wręczył jej pałeczkę i ustawił naprzeciwko orkiestry! Kobieta wywiązała się z zadania wyśmienicie, a jakie brawa dostała!

Jeszcze weselej było, gdy konferansjerka - Emilia Czekała zaprosiła publiczność do miauczenia (a na koniec szczekania) w takt jednego z utworów. Grudziądzanie są muzykalni i idealnie "wchodzili" z miauczeniem w odpowiednich momentach.

Tę właśnie parę solistów zaproponował (i dzięki mu za to ) Marek Czekała, gdy w teatrze (jeszcze podczas posiedzenia Kapituły Nagrody A. Gąssowskiego) Gazeta Pomorska nalegała na zorganizowanie koncertu sylwestrowego. Takiego, jakie mają inne miasta, choćby Bydgoszcz czy Poznań.

- Mam znakomitych solistów, śpiewających na europejskich scenach, w Mediolanie, Lipsku, Wiedniu. Z tego co wiem, mają jeszcze wolny sylwester - mówił wówczas Marek Czekała. Dykrekcja CK Teatr podchwyciła temat.

Efekt? Znakomity!

Natalia Rubiś (sopran) i Krystian Krzeszowiak (tenor) to nie tylko wybitne głosy. Młode, dynamiczne. Oboje aktorsko "grają" wykonywane utwory, czują się na scenie jak ryby w wodzie. Nie tylko wokalnie, ale pod względem ruchu scenicznego są niepowtarzalni.

Pani dr Ewa Majewska-Glińska: - Taki koncert to bardzo dobry pomysł. Przypomina mi bale sylwestrowe w teatrze jeszcze bodaj z lat 70. Bawiliśmy się wówczas świetnie, do białego rana, w eleganckich wnętrzach teatru.

Grażyna i Tadeusz Jagodzińscy: - Tylko przyklasnąć temu, że mamy w mieście coś nowego: koncert sylwestrowy. Powinny odbywać się już co roku. Podoba się nam program i organizacja. Nie musimy już jheździć do Bydgoszczy czy na Wybrzeże na takim koncert. Oszczędzamy czas, pieniądze na dojazdy i cieszymy się, że możemy w Grudziądzu witać Nowy Rok na pięknym koncercie.

Czyli - koncert sylwestrowy w teatrze w Grudziądzu był na szóstkę!

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport