
Sojusz Lewicy Demokratycznej
392 należących do partii w powiecie bydgoskim; 2888 członków w regionie; Jan Szopiński jest szefem Rady Miejskiej SLD; partia wprowadziła dwóch wiceprezydentów, ma też sześciu miejskich radnych. SLD w mieście współpracuje w radzie z Platformą Obywatelską. Współpraca została zawieszona przed wyborami i miało to związek z ustaleniami dotyczącymi obszarów funkcjonalnych ZIT. Wtedy też stanowisko wiceprezydenta stracił Jan Szopiński. Po wyborach samorządowych okazało się, że koalicja znowu jest potrzebna. Teraz SLD ma dwóch wiceprezydentów - Annę Mackiewicz (kandydowała na prezydenta z ramienia partii) i Mirosława Kozłowicza (był szefem zarządu dróg), a partia liczy na dziesięć stanowisk w radach nadzorczych spółek miejskich, ma także dwóch przedwodniczących komisji w radzie. - Mieliśmy drugi wynik w kraju, czyli 17,7 procenta - zaznacza Jan Szopiński, który jest obecnie pierwszym wiceprzewodniczącym RM, drugim jest Kazimierz Drozd. Klub SLD ma sześciu swoich rajców, czyli utrzymał pozycję sprzed czterech lat.

Polskie Stronnictwo Ludowe
54 osoby należące do partii w powiecie grodzkim; 25 członków Forum Młodych Ludowców w Bydgoszczy; szefem bydgoskiej komórki PSL jest Krzysztof Niesłuchowski; Paweł Sankowski jest prezesem FML. Polskie Stronnictwo Ludowe działa w Bydgoszczy, ale jak przyznaje wieloletni lider partii w naszym regionie - poseł Eugeniusz Kłopotek: - Jesteśmy słabi przy miejskich obwarzankach. Im dalej od miasta, tym lepiej - zaznacza Kłopotek.
Eugeniusz Kłopotek jest, był i będzie twarzą kujawsko-pomorskiego PSL. W wyborach w 2005 bezskutecznie ubiegał się o reelekcję, ale rok później został wybrany do sejmiku kujawsko-pomorskiego. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz trzeci dostał mandat, dwa lata później nie dostał się do europarlamentu. W 2011 znów został posłem.
Poza Kłopotkiem PSL reprezentuje wojewoda Ewa Mes. Jest ona prezesem zarządu w powiecie bydgoskim. Wcześniej kandydowała w wyborach do sejmiku, Sejmu i europarlamentu. Bez powodzenia. Działa w OSP.

Twój Ruch
100 należących do partii w powiecie bydgoskim; 70 aktywnych członków partii w Bydgoszczy; aktywne koła w Solcu Kujawskim i Inowrocławiu; przewodniczącą zarządu okręgu jest Natalia Falkowska-Wierczewska jest Grabek, szefem toruńskiego okręgu jest Paweł Korzestański. - Mile zaskoczył mnie fakt, że nasze szeregi w mieście się niezbyt pomniejszyły. Na spotkania w mieście przychodzi zawsze kilkadziesiąt osób gotowych do współpracy. To nie zmienia faktu, że Twój Ruch opuścili ludzie z Bydgoszczy i terenu. Nie mamy już struktur w Nakle nad Notecią i Tucholi - tłumaczy redakcji "Pomorskiej" Natalia Falkowska-Grabek.
Najaktywniejszym bydgoskim politykiem TR jest poseł Łukasz Krupa. Na jego wniosek prokuratura w Słupsku wszczęła śledztwo w sprawie tzw. łapownictwa biernego, do którego, zdaniem posła, miało dojść podczas obsadzania stanowisk w zarządzie województwa. Chodzi o Zbigniewa Pawłowicza z PO, któremu rzekomo marszałek Piotr Całbecki proponował zrezygnowanie ze startu w wyborach.

Nowa Prawica
60 osób należących do partii w powiecie bydgoskim; Piotr Najzer jest szefem bydgoskiego oddziału partii;
a najbliższy konwent ma wybrać władze regionalne. Nowa Prawica Janusza Korwina-Mikkego była młodym i prężnym pretendentem do władzy. Konwent NP był najlepiej zorganizowanym podczas minionych wyborów, a jednak kandydatom nie udało się zdobyć mandatu. Partia stoi na rozdrożu, bo jej szefem przestał być Janusz Korwin-Mikke. Dlatego z członkostwa zrezygnował Marcin Sypniewski, twarz NP i kandydat na prezydenta z ramienia partii. "Nie umiem zaakceptować wizji partii głoszonej przez jej nowych liderów i w związku z tym podjąłem decyzję o wystąpieniu z Kongresu Nowej Prawicy. Jednocześnie zaangażuję się w kampanię prezydencką Janusza Korwin-Mikke, jak i rozważę współpracę przy budowie struktur nowego projektu politycznego związanego z Prezesem" - napisał na facebooku Sypniewski. Nowy szef bydgoskiego oddziału NP stwierdził, że "oczyszczenie organizmu z toksyn może wyjść partii na dobre".