https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt między rodzicami a szkołą. Uczniowie opuszczą placówkę przy ul. Dwernickiego w Bydgoszczy

Maciej Czerniak
Nowe stowarzyszenie społeczne rodziców uczniów, którzy opuścili NSP nr 1, przygotowuje się do rozpoczęcia działalności od września przy ulicy Grabowej
Nowe stowarzyszenie społeczne rodziców uczniów, którzy opuścili NSP nr 1, przygotowuje się do rozpoczęcia działalności od września przy ulicy Grabowej Nasza Jedynka
Podczas, gdy rodzice, którzy mieli rozwiązane umowy z Niepubliczną Szkołą Podstawową nr 1 założyli stowarzyszenie, przygotowują nowy projekt edukacyjny i urządzają bibliotekę, zarząd dawnej "Jedynki" wydaje oświadczenie. "Trudna decyzja o wypowiedzeniu czterech umów była podyktowana tylko i wyłącznie troską o zaufanie mieszkańców Bydgoszczy do społeczności NSP1".

- Zarząd Niepublicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Bydgoszczy pragnie uporządkować wszystkie informacje pojawiające się na temat Placówki, jej celów oraz aktualnej sytuacji oraz skonfrontować wprowadzające w błąd informacje ze stanem faktycznym - informują przedstawiciele podstawówki przy ulicy Dwernickiego.

Historia sporu i rozwiązane umowy

Przypomnijmy, że wiosną doszło do eskalacji konfliktu między grupą rodziców uczniów uczęszczających do tej najstarszej bydgoskiej prywatnej podstawówki, a zarządem szkoły. Spór dotyczył między innymi projektu nowych umów, jakie przedstawiono klientom (rodzicom), a także obaw o dalszy los szkoły w związku z podjętą przez miasto uchwałą o sprzedaży nieruchomości w ręce prywatne.

16 maja zostało zarejestrowane nowe Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Bydgoszczy. Rodzice zdecydowali, że ich uczniowie opuszczą placówkę przy ul. Dwernickiego, ale w nowym roku szkolnym wciąż będą uczyć się na Osiedlu Leśnym.

– Dzięki uprzejmości Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego możemy przenieść się do budynku przy ulicy Grabowej 2. Wcześniej wszystkie kondygnacje zajmowała tu tzw. szkoła NATO, czyli International School of Bydgoszcz. Oni przenieśli się na ul. Bośniacką. Nie chcemy przejmować budynku w całości, bo nie mamy takich potrzeb. Szkoła zajmie dwie kondygnacje: parter i pierwsze piętro – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Łukasz Mojsiewicz, ojciec dziecka, które uczęszcza do placówki przy Dwernickiego.

Rodzice zdecydowali się na taką decyzję z powodu konfliktu z Mikołajem Kuchajewiczem, którego spółka prowadzi Niepubliczną Szkołę Podstawową nr 1. Właściciel zapewniał, że nie zamierza likwidować szkoły w związku z zamiarem kupna nieruchomości, na której placówka się mieści, a wręcz rozbudować.

Rodziców, którzy założyli stowarzyszenie, ta argumentacja jednak nie przekonała. Teraz informują, między innymi o organizowaniu biblioteki w nowej szkole. Co kilka dni na fp stowarzyszenia pojawiają się informacje o kolejnych pracach remontowych i porządkowych w nowej placówce.

Tymczasem NSP nr 1 opublikowała oświadczenie, w którym czytamy, między innymi, iż "Zarząd (szkoły) deklarował i w dalszym ciągu podtrzymuje gotowość do wypracowania rozwiązania zabezpieczającego interesy wszystkich stron, tj. miasta, uczniów oraz szkoły. Celem placówki jest jej dalszy rozwój i kontynuacja rozpoczętej w 1995 roku misji edukacji bydgoskich dzieci, toteż Zarząd z własnej inicjatywy, w odpowiedzi na zmianę warunków umowy, przedstawił urzędnikom propozycję dużo bardziej zabezpieczającą przyszłość szkoły aniżeli oferta płynąca z Urzędu Miasta".

Jakie warunki sprzedaży nieruchomości?

Ma to być kontroferta w stosunku do obwarowań, jakimi transakcja sprzedaży nieruchomości została obwarowana decyzją prezydenta Rafała Bruskiego. Propozycja ratusza zakładała, że z kupującym miasto zawrze umowę przedsprzedaży, ale zanim to się stanie, spółka ma wpłacić 500 tys. zł. W ciągu 3 lat inwestujący ma wybudować w szkole salę gimnastyczną (sam zainteresowany w sprawie zezwolenia na budowę wcześniej zgłaszał się do miasta) i dopiero po wykonaniu tej części inwestycji, zostanie podpisana umowa finalna.

"W ostatnich miesiącach Zarząd NSP1 z dużym ubolewaniem obserwował działania pojedynczych rodziców. Rzeczone działania w bezpodstawny sposób godziły w wizerunek szkoły, a przedstawione wówczas obawy nie miały jakiegokolwiek pokrycia w rzeczywistości" - czytamy z kolei w ostatnim dokumencie NSP nr 1. "Zarząd NSP1 potwierdza, że wobec wąskiej grupy szczególnie zniesławiających rodziców doszło do wypowiedzenia umów. Zdaniem NSP1 działania tych osób mogły mieć długofalowe skutki, które najmocniej odbiłyby się na wszystkich pracownikach, nauczycielach i uczniach szkoły. Trudna decyzja o wypowiedzeniu czterech umów była podyktowana tylko i wyłącznie troską o zaufanie mieszkańców Bydgoszczy do społeczności NSP1".

Ponadto zaznaczono, że placówka została "zmuszona" do "skierowania do części rodziców pism wzywających do zaprzestania szkodzenia dobrego imienia szkoły. Wezwania kierowane były wyłącznie do tych osób, które rozpowszechniały publicznie oraz rozgłaszały na forum publicznym zniesławiające oraz błędne informacje".

W nowym roku szkolnym "na uczniów czekać będą nowe zajęcia dydaktyczne realizowane w stadninie konnej, gdzie dzieci nauczą się podstaw jeździectwa oraz pielęgnacji zwierząt. Co równie ważne, dzięki pracy kadry pedagogicznej, na czele z Dyrekcją, NSP1 może niezmiennie pochwalić się bardzo dobrymi wynikami egzaminów ósmoklasisty, które w znacznym stopniu przewyższały w zakończonym roku szkolnym średnią miejską, wojewódzką oraz krajową".

Zarząd zapewnia ponadto, że sytuacja szkoły "jest dobra", a pedagodzy przygotowują się do wrześniowych zajęć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska