Trudno organizować wielkie imprezy na placu przed zamkiem w Nowem, dlatego ostatnio Centrum Kultury "Zamek" urządziło festyn "Pod murami" w nieczynnym od kilkunastu lat amfiteatrze.
Nowianie zjawili się tłumnie. Podziwiali wystawy malarstwa i ceramiki, wysłuchali koncertu muzyki irlandzkiej i zespołu z Peru. Były też zabawy dla dzieci. Ludzie na to czekali.
Po pierwsze, instalacja
I ma być więcej takich wydarzeń w Nowem. - Do wiosny postaramy się przystosować obiekt tak, aby mógł on w miarę funkcjonować - informuje burmistrz Czesław Woliński. - Rozpoczęto już prace: scena została zalana betonową posadzką.
Co jeszcze będzie wyremontowane? - Najważniejszą sprawą jest podłączenie instalacji energetycznej, dlatego najpierw załatwimy sprawę prądu. Będzie to całkowicie nowe przyłącze - podkreśla Woliński.
Na wiosnę zostaną także odnowione garderoby. - Teraz wejście do nich jest zamurowane. Trzeba wstawić tam nowe drzwi i odnowić pomieszczenia.
Ogrodzenie, monitoring...
Priorytetem według burmistrza będzie ogrodzenie, które pozwoli przystosować obiekt do wymogów organizacji imprez masowych. - Zrobimy je także przed sceną, po to by podczas koncertów nikt nie przeszkadzał występującym. Będzie też wyższy płot ogradzający cały amfiteatr. Wtedy będzie można zacząć organizować imprezy płatne, biletowane. Ważne jest także, aby zrobić lepszy dojazd dla samochodów, które przywożą sprzęt - wylicza Woliński.
Sama kopuła amfiteatru także zostanie odnowiona. Planuje się naprawić opierzenie dachu oraz wymalować obiekt.
Pytanie: jak uchronić go przed wandalami, których w Nowem nie brakuje? - Zainstalujemy tam kamery - odpowiada Czesław Woliński.
Warto dodać, że nie będzie miejsc siedzących dla widowni. - Podczas koncertów przeważnie się tańczy lub stoi, a nie siedzi. Wiele miast ma amfiteatry bez miejsc siedzących - argumentuje Woliński.
Najbliższa impreza w nowskim amfiteatrze odbędzie się już 24 września - święto śliwki.