Na dzisiaj wyjścia są dwa. Albo sezon zostanie dograny do 30 czerwca, albo uznany za zakończony po skończonych kolejkach w weekendzie od 6 do 8 marca. To drugi rozwiązanie będzie bolesne dla przynajmniej dziesięciu klubów ze szczebla centralnego, które spadną odpowiednio do 1 ligi (trzy kluby), do 2 (trzy kluby) i do 3 (cztery kluby). W takim przypadku ucierpią też inne drużyny, które nie wezmą np. udziału w barażach lub zajmą miejsce poza podium gwarantującym europejskie puchary (ekstraklasa). Zobaczcie listę klubów, które mają się czego obawiać.
Przemyslaw Swiderski
Na dzisiaj wyjścia są dwa. Albo sezon zostanie dograny do 30 czerwca, albo uznany za zakończony po skończonych kolejkach w weekendzie od 6 do 8 marca. To drugi rozwiązanie będzie bolesne dla przynajmniej dziesięciu klubów ze szczebla centralnego, które spadną odpowiednio do 1 ligi (trzy kluby), do 2 (trzy kluby) i do 3 (cztery kluby). W takim przypadku ucierpią też inne drużyny, które nie wezmą np. udziału w barażach lub zajmą miejsce poza podium gwarantującym europejskie puchary (ekstraklasa). Zobaczcie listę klubów, które mają się czego obawiać.