Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec roku szkolnego. "Pierwsza klasa tak błyskawicznie minęła, że aż urośliśmy!"

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
- No niech już będą te waaaaakacjeeee - mówią uczniowie IA w Szkole Podstawowej nr 27 w bydgoskim Fordonie
- No niech już będą te waaaaakacjeeee - mówią uczniowie IA w Szkole Podstawowej nr 27 w bydgoskim Fordonie Nadesłane
O lekcjach, wakacjach, literkach, biretach i morzu rozmawiamy z uczniami klasy I A Szkoły Podstawowej nr 27 w Bydgoszczy.

Podobała wam się pierwsza klasa?
- Trochę tak.
- Bardzo tak.
- Podobało mi się od początku. Wtedy pan dyrektor podszedł do każdego ucznia ładnie ubranego i dotknął kredką ramienia tego ucznia. To się pasowanie nazywa. Mieliśmy berety na głowach. Znaczy: birety.
- Mnie się podoba szkoła, jak przedszkole, ale w szkole nie mamy zabawy w malarza.

Na czym ta zabawa polega?
- Siedzimy w kółku, a jedno dziecko w środku kółka i słyszy pukanie. To malarz stoi pod drzwiami i pyta, jakiego koloru potrzeba. Ta zabawa to nauka kolorów. W przedszkolu było więcej zabaw, a w szkole jest więcej uczenia się.

Czym szkoła jeszcze różni się od przedszkola?
- Ławkami. W szkole krzesła i ławki różnią się rozmiarami.
- To specjalnie, bo my też od przedszkola do szkoły różnimy się rozmiarami.
- Różni się też tym, że w szkole są urządzane wyścigi rzędów na cyferki. Dzieci ustawiają się w dwóch rzędach. Pani rozdaje wszystkim uczniom cyfry, każdy dostaje inną. Pani pyta, przykładowo, ile to jest pięć plus trzy. Dziewczynka albo chłopiec z numerem osiem biegnie do pani, a ona daje woreczek w nagrodę. Drużyna, która zbierze więcej woreczków, wygra.

Czego nauczyliście się w szkole?
- Grzeczności, mówienia „Dzień dobry”, wszystkich liter i nawet „dż” jak dżdżownica albo dżem i jeszcze cyfr i liczb, bo są do nieskończoności.
- Jak poznaliśmy wszystkie literki, to pani zorganizowała nam święto literek.

Co się ma na święcie literek?
- Konkurs pięknego czytania się ma na święcie literek. My wszyscy pięknie czytamy, ale to Klara wygrała. Inni zwycięzcy, niżej niż Klara, też byli.
- Nauczyliśmy się jeszcze niebiegania po korytarzach na przerwie i zamiłowania.

Zamiłowania do czego?
- Ogólnego zamiłowania.

Byliście na wycieczce?
- Tak, na zielonej szkole na Barbarce w Toruniu.

To też szkoła, ale z zielonymi ścianami?
- Nieeeee. To nazwa wyjazdu dla dzieci. W pobliżu są lasy, łąki, słychać zwierzątka, chociaż jest cisza.
- Pojechaliśmy autokarem z prawdziwym kierowcą. Wycieczka trwała aż trzy dni i dwie noce. Nikt z nas nie tęsknił za mamą i tatą.
- Mieliśmy zajęcia z ornitologiem.

Kto to jest ornitolog?
- Taka kobieta.
- Specjalista do życia.
- Pani, która obserwuje ptaki i zna się na ptakach i o nich opowiada dzieciom, jak do niej przyjadą. Przez lornetki oglądaliśmy ptaki. Potem oddaliśmy pani te lornetki. Fajnie jest na wycieczkach.

Gdybyście mogli cofnąć rok i zmienić coś w szkole, to co to by było?
- Zostawilibyśmy ławki, ale zlikwidowalibyśmy krzesła. Przynieślibyśmy fotele. Ktoś co chwilę przynosiłby nam dobre jedzenie, ale jeszcze nie wiem, kto to by był.
- Na środku sali zrobilibyśmy basen, najlepiej z bąbelkami. Pływalibyśmy, zamiast się uczyć. Nie byłoby lekcji, a gdyby były, to o długości przerwy, a przerwy byłyby długie, jak lekcje.
- Chłopaki graliby w piłkę, a dziewczyny to nie wiem.
- Dziewczyny to co innego.
- Rozłożylibyśmy też na środku miękkie gigantyczne poduchy, jakie są czasami na korytarzach w marketach, dla odpoczywających klientów.
- A w szkolnej stołówce, zamiast zupy, byłyby hamburgery od rana do wieczoru. Plus koktajle dziecięce, nie dla dorosłych.
- Zlikwidowalibyśmy zeszyty i książki. Każdy miałby laptopa, trochę do uczenia się, ale bardziej do grania.
- Byśmy wprowadzili nakaz noszenia komórek do szkoły.

Nakaz czy jednak zakaz?
- Naaakaaaz. Każdy musiałby przychodzić z telefonem na lekcje.

A co zrobilibyście, gdybyście zamienili się miejscami z nauczycielami?
- Pytalibyśmy ich z trudnych zadań i żeby oni nie umieli odpowiedzieć.

Jakie byłyby to zadania?
- Na przykład ile to jest 100 razy 100.
- Ej, to nie jest trudne. Tutaj jest wynik 10000.
- Ale moglibyśmy zapytać, ile jest 36 razy 36 i już wtedy by nie wiedzieli.
- No, nie wiedzieliby, chyba że mają ulubione wyniki i cyferki.

A wy macie ulubione cyferki albo literki?
- Tak. „Fy” jak Fabian, czyli ja.
- „Ly” jak Laura, to ja.
- Ły” jak Łucja, ale to nie jak ja, bo nią nie jestem, ale jak łódka i łyżka.

Wyjeżdżacie gdzieś na wakacje?
- Taaaak!
- Ja na taką jedną wyspę koło Grecji.
- Na kolonie.
- Ja na półkolonie, czyli jakby połowę kolonii, z koleżanką z klasy.
- Ja do cioci i wujka.
- Ja do ruchomych dinozaurów, czyli nie do Solca.
- Ja nad morze, do Sarbinowa.
- Ja do Pleśnej, też nad morze, no to może się spotkamy.
- Pojadę w ileś miejsc i będę quadem jeździł. Dawno temu się nauczyłem.
- Ja quadem nie, ale będę jeść lody.
- Pobuduję zamki z piasku. Minus taki, że nie można ich zwiedzać.
- Wszyscy będziemy jeść lody, ale osobno.
- Wolę jeść pieczone, długie ziemniaki, zawijane na patyczku.
- Teraz fajnie będzie, bo jak wyjedziemy, to już sami umiemy czytać wszystko na całym świecie. Wszystkie napisy i teksty, byle po polsku były.
- Jak ktoś nie wyjedzie na wakacje, to będzie długo spać.

Czego życzycie innym uczniom na zakończenie roku szkolnego?
- Zdrowia, szczęścia i wszystkiego najlepszego.
- Życzę fajnej pogody, wyjazdów nad morze albo nawet w góry.
- Zadowolenia z życia, bezpieczeństwa i lodów.
Wypowiadali się eksperci, czyli: Marta, Kornelia, Madzia, Sandra, Laura, Wiktoria, Weronika I, Weronika II, Nicola, Klara, Emilka, Anastazja, Alan, Mikołaj, Jurek, Fabian i Maks.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska