https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kontrolerzy MZK na cenzurowanym. Konfrontacja zakończyła się fiaskiem. Rodzice są rozczarowani

Anna Klaman
Rodzice zapłacili mandaty, ale uważają, że córki skrzywdzono. Musieli też zapłacić za bilety, które dziewczyny miały
Rodzice zapłacili mandaty, ale uważają, że córki skrzywdzono. Musieli też zapłacić za bilety, które dziewczyny miały archiwum
Do Chojnic przyjechali już drugi raz, ale pierwszy raz tak licznie. - Mąż mówi, że lepiej już odpuścić, bo szkoda zachodu, a i na benzynę wyda się więcej niż opłacając mandat - mówi bruszanka. - Ale ja staram się wychowywać dzieci tak, by widziały, że należy postępować uczciwie. Dlatego tutaj jestem.

Ale konfrontacja z udziałem dwóch kontrolerów oraz dwoma z trzech skontrolowanych w końca czerwca dziewcząt nie doprowadziła do rozstrzygnięcia sporu.

Prezes MZK Mieczysław Sabatowski poprosił o kompromis. Rodzice byli gotów na niego pójść, ale prezes Agencji Kontroli i Windykacji Ireneusz Schramka powiedział krótko "nie". Wierzy w uczciwość swoich kontrolerów, a prezes MZK - kierowcy, który stwierdził, że kontrola była właściwa.

Przeczytaj także: Wadliwy automat w tramwaju nie wydał 12-latce biletu. Kontrolerka wywiozła ją więc na ostatni przystanek
Przypomnijmy, rodzice są odmiennego zdania. Podnoszą, że kontrolerzy zachowywali się nieprofesjonalnie i niekulturalnie. Jeden z ojców zawiadomił prokuraturę, zamierza też wystosować skargę do burmistrza Chojnic. Twierdzi, że został obrażony także i on - gdy dojechał do córki na pl. Jagielloński.

- Nieprawda - mówił kontroler. - To pan nas zastraszał!

Zarówno w MZK jak i "Celinie" twierdzą, że dziewczyny miały dosyć czasu, by skasować zakupione w autobusie bilety. Bo pierwszy kasownik był przy kierowcy. Bruszanki mówią, że nie dały rady - podobno przepchnięte w tłoku nie miały dostępu do kasownika.

Prezes MZK zdradził, że kierowcy wyłączają kasowniki kilkadziesiąt metrów przed dojazdem do przystanku. Gdy widzą tam kontrolerów. - To skandal - mówią rodzice.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lech

troche chaotyczny ten artykuł. O co konkretnie chodzi?

w
wiola

Witamy w Polsce!nic dodac nic ujac

n
nat

to caly art? kto go pisze? nic z niego nie wiadomo, mega chaos.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska