Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.
- W załączeniu przedstawiam planowane wydarzenia i imprezy na czerwiec, lipiec, sierpień wraz z kosztami jakie niesie za sobą przygotowanie danego wydarzenia. Zwracam się z prośbą do Pana Przewodniczącego, by wspólnie z Radnymi zapoznali się Państwo z propozycjami i w przypadku pozytywnej opinii zabezpieczyli środki finansowe na zorganizowanie planowanych wydarzeń. W przypadku braku zabezpieczenia pełnej kwoty prosimy o wskazanie wydarzeń imprez jakie mają być zorganizowane na terenie Miasta Golubia-Dobrzynia w w/w czasie. Ponadto Urząd Miasta otwarty jest na propozycje wprowadzenia do kalendarza imprez zaproponowanych przez Radę Miasta po uprzednim zabezpieczeniu środków na ten cel – czytamy w piśmie burmistrza.
Na dołączonej liście jest sześć wydarzeń. Na czerwiec zaplanowano Noc Świętojańską połączoną z rozpoczęciem lata za 6500 zł. Na lipiec zaproponowano Miejskie biesiady Zacisze za 4500 zł, Food truck wraz z Jarmarkiem Anki za 3500 zł oraz Biesiadę, ognisko, szanty, zawody drwali za 6500 zł. Na sierpień wpisano wystawę psów pn. „Nasze Kajtki" za 2000 zł i zakończenie lata za 90 tys. zł.
- Otrzymaliśmy propozycję imprez w czerwcu, gdy już artyści mają mocno zapełnione kalendarze, gdy wiele samorządów już ma plakaty-zaproszenia na imprezy. U nas dopiero ma nastąpić szukanie środków i zgoda lub jej brak. Chciałabym się dowiedzieć, czy były już prowadzone jakieś rozmowy w sprawie występów artystycznych, czy mają one być na zasadzie ktokolwiek kto ma wolny termin? - pytała podczas sesji radna Dominika Piotrowska.
Radny Krzysztof Skrzyniecki również odniósł się do pisma burmistrza.
- Uważam, że powinno wyglądać inaczej zabezpieczanie środków na imprezy. Mamy skarbnika, eksperta od finansów, który powinien nam wskazać różne możliwości. Nie wszyscy radni są biegli w finansach. Stawia się w nas sytuacji trudnej, w ciągu roku mamy znaleźć ponad 100 tys. zł – dodał radny.
Burmistrz Mariusz Piątkowski odniósł się do tych uwag.
- Zwykle rozmowy z wykonawcami rozpoczynały się na początku roku. W lutym radni otrzymali pierwszą propozycję imprez miejskich. COVID-19 znów mocno namieszał. W ubiegłym roku wiedzieliśmy, że imprez robić nie można. Teraz można imprezy mniejsze, a nie mamy środków w budżecie. Nadal imprezy masowe nie wchodzą w grę – mówi włodarz miasta.
Prawnik urzędu przypomniał o obowiązujących limitach na imprezach, ale w wyjaśnieniach pojawiły się rozbieżności co do limitów. Na stronie gov.pl w zakładce zasady organizacji koncertów na otwartym powietrzu czytamy, że możliwe jest „udostępnienia widzom lub słuchaczom co drugiego miejsca na widowni, z tym że nie więcej niż 50% liczby miejsc, w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni - udziału w wydarzeniu nie więcej niż 250 osób (do limitu nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko COVID-19) oraz zachowania odległości 1,5 m pomiędzy widzami lub słuchaczami”.
Zaskakuje więc prośba o znalezienie 90 tys. zł na imprezę masową, gdy takiej być nie może.
Na ostatniej sesji radni nie podejmowali uchwały o dokonaniu zmian w budżecie i zabezpieczeniu pieniędzy na imprezy, choć pierwsze z zaproponowanych wydarzeń powinno być już w tym tygodniu. Noc Świętojańska obchodzona jest w nocy z 23 na 24 czerwca, a Noc Kupały 2021 przypada na najkrótszą noc w roku, czyli w poniedziałek 21 czerwca. Do sprawy wrócimy.
