Robert Malinowski, prezydent Grudziądza
Robert Malinowski, prezydent Grudziądza
- Zlecenia z wolnej ręki pozwalają obejść skomplikowaną procedurę przetargową. Zapytania o cenę za określone prace zawsze kierujemy do kilku firm, a przedsiębiorstwo Daniel jest najtańsze w regionie. Jestem absolutnie pewien, że urzędnicy zamówienia zlecili firmie w sposób odpowiedzialny i profesjonalny.
Jak zapewnia biuro prasowe Ratusza, zlecenia nie mają nic wspólnego z tym, że prezes firmy jest synem urzędnika wydziału.
Lista prac zleconych Danielowi przez urzędników jest długa. Firma odpowiedzialna jest m. in. za wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych oraz usuwanie drzew znajdujących się na terenach miejskich. Od początku roku zarobiła na tym prawie 20 tys. zł. Za ochronę kasztanowców przed szkodnikiem w mieście i w lesie komunalnym przedsiębiorstwo otrzyma z pieniędzy podatników ponad 30 tys., a za rewitalizację ogrodu botanicznego 41 tys. Daniel za sumę ponad 18 tys. nadzoruje także prace wykonywane przez bezrobotnych w ramach programu "Praca i Środowisko" oraz wykasza i wycina krzewy. 6 tys. zainkasuje za oczyszczenie terenu przy ul. Lipowej. W sumie za zlecone do tej pory prace zarobi jeszcze w tym roku około 115 tys. zł.
Bez przetargu
Wszystkie te zadania mogą być i są zlecane z pominięciem procedur przetargowych, bo poszczególne umowy nie opiewają na kwoty powyżej 50 tys. Zamawia je Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, w którym pracuje Andrzej Zielaskowski - leśniczy lasów komunalnych, ojciec Artura Zielaskowskiego, właściciela firmy Daniel.
- Ale leśniczy lasów komunalnych ani nie wydaje dyspozycji wykonania tych wszystkich prac, ani ich nie odbiera - zapewniają pracownicy biura prasowego w Ratuszu i tłumaczą: - Zapytania o cenę wykonania poszczególnych prac kierowane są do różnych firm, m. in. do Przedsiębiorstwa Usług Miejskich oraz Delty.
A oferty Daniela są zawsze najtańsze.
O robotach zleconych przez Ratusz niechętnie mówi prezes Daniela: - Urząd nie musi przecież podpisywać ze mną umowy. Ale robi to, bo jeszcze nigdy się nie zawiódł na mojej firmie. Inne przedsiębiorstwa widocznie nie pracowały tak solidnie, nie wykonywały prac na czas - tłumaczy Artur Zielaskowski i pyta: - Jaka jest moja wina w tym, że zlecenia Ratusza moja firma wykonuje rzetelnie i tanio?!
Żadna Panie Arturze. Ale nigdy nie zaszkodzi sprawdzić, czy tanie usługi i rzetelność wykonania prac to na pewno jedyne argumenty, jakie skłaniają Ratusz do zlecania prac za pieniądze mieszkańców.