https://pomorska.pl
reklama

Kopalnia Turów. Premier Morawiecki: Szykujemy się na różne scenariusze

Maciej Badowski
Rozmowy w sprawie Turowa zostały zerwane 30 września. Delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić treści porozumienia.
Rozmowy w sprawie Turowa zostały zerwane 30 września. Delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić treści porozumienia. Ignac Głowacki/ Polska Press
Z nieoficjalnych informacji wynika, że polski rząd zapłaci karę za kopalnię Turów. - Polski rząd nie zmienia zdania i nie zamierza płacić kar- skomentował te doniesienia rzecznik rządu. Z kolei premier Mateusz Morawiecki przyznał, że strona polska "szykuje się na rożne scenariusze w kontekście funkcjonowania całego kompleksu w Turowie". Wiceminister klimatu i środowiska w rozmowie z nami przyznał, że Polska nie powinna płacić tych kar.

- Jesteśmy w sporze z Republiką Czeską dotyczącą funkcjonowania kopalni i elektrownio w Turowie- powiedział podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapytany o to czy polska zapłaci karę nałożoną przez TSUE. - Absolutnie nie zamierzamy wstrzymywać pracy kopalni i pracy elektrowni- dodał.

Szef rządu tłumaczył, że kopalnia i elektrownia dostarczają "prąd i ciepło do setek tysięcy polskich gospodarstw domowych", dlatego "wyłączenie pracy kopalni doprowadziłoby do tego, że w polskich domach byłoby zimno". - Jeśli TSUE wyobraża sobie, że jedną decyzją może doprowadzić do tego aby w setkach tysięcy polskich domów nie było prądu albo nie było ciepła systemowego, to jest w grubym błędzie- stwierdził.

- Działamy na rzecz polskich obywateli, polskiego społeczeństwa i to jest przede wszystkim nasza powinność aby dbać o ich interesy. Dlatego kopalnia i elektrownia na pewno będą funkcjonowały- wyjaśniał.

Szef rządu przyznał, że w okolicach maja rząd spodziewa się wyroku w "sprawie głównej". - Wtedy kwestia związana z prawomocnością koncesji, bo tego przede wszystkim dotyczą wioski strony, która nas pozwała zostanie ostatecznie rozstrzygnięta- wyjaśnił.

- W międzyczasie cały czas jest szansa abyśmy w sposób polubowny z Republiką Czeską załatwili ten spór i wtedy warunkiem jest wycofanie wniosku przez stronę czeską skierowanego do KE- dodał.- Mam nadzieję, że w styczniu te negocjacje posuną się do przodu, może nawet wcześniej ale nie chciałbym tutaj uprzedzać faktów- tłumaczył.

Morawiecki przyznał, że strona polska "szykuje się na rożne scenariusze ale w kontekście funkcjonowania całego kompleksu w Turowie" - Po pierwsze nie zamierzamy wstrzymać produkcji energii elektrycznej. Po drugie próbujemy się dogadać ze stroną czeską- mówił.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Po trzecie, Rada Ministrów przyjęła wczoraj uchwałę w wyniku której, popodkreślamy, że kopalnia i elektrownia muszą działać, a stosowne decyzje dotyczące tego czy zapłacimy cokolwiek z bezprawnie nałożonych na nas kar i czy znajdziemy odpowiednią formułę prawną do tego, zostaną podjęte w późniejszym terminie przez Radę Ministrów- oznajmił.

Nieoficjalnie: Polski rząd zapłaci karę?

Polski rząd ma pracować nad projektem uchwały, w której zgadza się na zapłatę nałożonej przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kary ws. kopalni Turów - donosi Onet.

- Termin na zapłacenie kar w sprawie kopalni w Turowie minął, ale polski rząd nie zmienia zdania i nie zamierza ich płacić. Podtrzymujemy nasze stanowisko - poinformował w rozmowie z Interią rzecznik rządu Piotr Müller.

- Polska nie powinna płacić tych kar- tłumaczy w rozmowie z polska Press Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska. - To jest decyzja jednej osoby, czyli pani Rosario Silva de Lapuerta, która pokazała, że TSUE po pierwsze może być niebezpieczne, a po drugie jest stronnicze i nie jest praworządne- dodaje.

Portal podaje, że "projekt uchwały Rady Ministrów niespodziewanie w poniedziałek po południu trafił do konsultacji międzyresortowych w trybie obiegowym". Jak wynika z projektu uchwały do którego dotarli dziennikarze Onetu wynika, że karę nałożoną przez TSUE miałoby zapłacić nie Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ale Ministerstwo Aktywów Państwowych. Obecnie kara wynosi ponad 200 milionów złotych.

Spór o Turów

Pod koniec lutego Czechy wniosły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego.

20 września wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta wydała postanowienie nakładające na Polskę 500 tys. euro kary dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni.

Rozmowy w sprawie Turowa zostały zerwane 30 września. Delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić treści porozumienia, ponieważ Czechy odrzuciły polskie propozycje. Odbyło się 17 spotkań przedstawicieli resortów ochrony środowiska i spraw zagranicznych.

20 października czeskie ministerstwo środowiska zaproponowało Polsce wznowienie negocjacji w sprawie kopalni Turów. Propozycja wznowienia negocjacji była odpowiedzią na apel samorządowców kraju libereckiego, którzy wezwali ministrów odchodzącego rządu Czech do kontynuowania negocjacji ze stroną polską.

5 listopada, w nowych okolicznościach, nastąpiło wznowienie negocjacji. Anna Moskwa zastąpiła Michała Kurtykę na stanowisku ministra klimatu i środowiska, a w Czechach odbyły się wybory parlamentarne. Rozmowy 5 listopada nie przyniosły przełomu.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
donosi Onet.
G
Gość
Toż wyroki TSUE każdy "olewa" :).

A jaki szybki ... pewnie Pani sędzina "ekspertów" powołała.

A w polskim wolnym sądzie jak 5 lat temu zgłosili mieszkańcy "kopciucha" to latami się sprawa ciągła ... ile to ekspertów było po drodze.
P
Pawel112
Szkoda się rozpisywać na ich temat zobaczą po nowym roku emeryci i reszta ludzi co pracuje jak nas okradną i śrubę dokręcą będzie ciężko.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska