Dzięki pieniądzom, które miejskie wodociągi dostały z funduszu spójności, czystość najważniejszej dla Bydgoszczy rzeki zaczyna się poprawiać. Pierwszym etapem było zamykanie wylotów ściekowych do Brdy. Dzięki budowie przepompowni, ścieki nie będą już trafiać bezpośrednio do rzeki, ale do oczyszczalni.
Nadal jednak problemem są zalegające na dnie Brdy i Kanału Bydgoskiego tony osadów. Dopiero po ich usunięciu będzie można uznać, że rzeka i kanał są naprawdę czyste. Radni w czerwcu 2000 roku przyjęli "Program przywracania miastu rzeki Brdy". Jednym z głównych punktów programu jest właśnie poprawa czystości rzek.
Miejskie wodociągi ogłosiły przetarg na bagrowanie Brdy i Kanału Bydgoskiego. Powszechnie bagrowanie dna polega na pogłębieniu dna rzeki, jednak w przypadku bydgoskich zbiorników cała operacja będzie polegała również na oczyszczeniu z osadów.
Czyszczeniu będzie poddanych 12 kilometrów dna Brdy i 5 kilometrów Kanału Bydgoskiego. Rzeka ma być czyszczona w obrębie wylotów kanalizacyjnych na odcinku od ulicy Marcinkowskiego aż do ujścia rzeki do Wisły. W przypadku kanału, bagrowanie odbędzie się na odcinku od Czyżkówka przez Prądy do Osowej Góry.
Więcej w dzisiejszym (czwartek) papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"...