Koronawirus kosi w DPS-ach. W Bożenkowie i Koronowie zmarły już cztery osoby. Pięć jest w szpitalu

Zobacz wideo: Apel do ozdrowieńców: oddawajcie krew!

Najpierw alarm podniesiono w DPS w Bożenkowie, gdy zakażenie koronawirusem stwierdzono u 24 pracowników i 30 pensjonariuszy. Cała placówka, w której przebywa około 80 podopiecznych z chorobami psychicznymi natychmiast objęta została kwarantanną. Początkowo u większości zakażonych osób choroba mała łagodny przebieg. Z czasem pojawiły się jednak powikłania.

- Niestety, jedna osoba mieszkająca w DPS Bożenkowo i zarażona Covid-19 zmarła, miała wiele chorób współistniejących - informował nas na początku listopada starosta Wojciech Porzych. - Pięciu pensjonariuszy przebywa w szpitalach m.in. w Szubinie i Chełmnie. Stan jednej jest poważny, ale stabilny – mówił starosta.

Już wtedy wiadomo było, że ognisko koronawirusa pojawiło się także w DPS w Koronowie. Dodatni wynik testu stwierdzono u kilku mieszkańców. Były też zakażenia wśród personelu. Kilku pracowników DPS skierowano na kwarantannę.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

W czwartek 26 bm. starosta Wojciech Porzych potwierdził nam zgon czterech chorych. Zmarła druga osoba z DPS w Bożenkowie, niestety zmarły też dwie osoby z DPS w Koronowie. Jedna z mieszkanek zmarła w placówce. W jej przypadku stan pogorszył się tak szybko, że nie zdążono jej nawet przewieźć do szpitala. Druga osoba z DPS w Koronowie zmarła w szpitalu. Stan na dziś w DPS w Koronowie to 23 chorych pensjonariuszy. Pięciu z nich przebywa w szpitalu. Jest też w DPS 35 ozdrowieńców. Wśród personelu chore są 4 osoby, dwie inne przebywają na kwarantannie. Dobra wiadomość: ognisko w Bożenkowie pomału wygasa.

- Wciąż walczymy z Covid -19. Najbardziej obawiałem się, że zabraknie personelu opiekującego się mieszkańcami. Na szczęście do takiej sytuacji nie doszło – powiedział nam w czwartek 26 bm. Wojciech Porzych, starosta bydgoski.