Kowal od dawna zabiegał o dotację na budowę oczyszczalni ścieków. Ta inwestycja jest miastu potrzebna, ale samorządu nie stać na jej samodzielne sfinansowanie. Szacunkowy koszt budowy to 6 milionów złotych. Z Regionalnego Programu Operacyjnego projekt dostanie dofinansowanie w wysokości 50 procent. Pozostałe 50 procent obciąży miasto.
Miasto z budżetu zamykającego się kwotą 9 mln złotych może wydać na rozwój rocznie nie więcej niż 500 tysięcy złotych. - W tej sytuacji będziemy musieli zaciągnąć kredyt - tłumaczy burmistrz Eugeniusz Gołembiewski. - Chcemy, aby źródłem pożyczki był Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, który stosuje preferencyjne oprocentowanie i umarza część pożyczki.
Na początku przyszłego roku ma być rozpisany przetarg na tę inwestycję. Budowa ma ruszyć w połowie roku. - W końcu 2011 roku będziemy mieli nową oczyszczalnię - zapowiada burmistrz.
W związku z tym projektem zapowiadane są przekształcenia, które dotkną Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Wiadomo też, że podniesione zostaną ceny wody i ścieków. Od 1 stycznia za metr sześcienny wody kowalanie będą płacić 2,30 złotych (obecnie płacą 2 złote). Ścieki podrożeją o 90 groszy - nowa stawka to 3,20 zł za metr sześcienny6 (dotychczas to 2,30 zł).
Biznes
