Organizatorzy włączyli pojedynek Polki z Kanadyjką do karty głównej i z prawdopodobnie nie żałowali swojej decyzji. Zawodniczki walczyły na pełnym dystansie. Po 15 minutach dwaj sędziowie punktowali 29:28 dla Kowalkiewicz, a jeden 30:27.
Dla Polki to jednak był bardzo trudny bój. Na początku lekką przewagę miała rywalka. Pod koniec pierwszej rundy inicjatywę przejęła jednak Polka, która posłała w stronę przeciwniczki kilka mocnych ciosów w stójce. Z kolei w drugiej odsłonie to nasza zawodniczka była w opałach, rywalka próbowała efektownie zakończyć pojedynek przez poddanie, ale na szczęście jej się to nie udało.
W trzeciej rundzie to Polka znowu była w natarciu. W pewnym momencie zasypała rywalkę lawiną ciosów i wydawało się, że sędzia wkrótce przerwie pojedynek, ale ostatecznie nie zdecydował się tego zrobić. Mimo że Kowalkiewicz mocno zaakcentowała ten pojedynek, to jednak wynik do samego końca budził zainteresowanie kibiców.
Zawodniczka Gracie Barra Łódź rywalizuje w wadze słomkowej. Pas mistrzyni UFC należy do innej Polki - Joanny Jędrzejczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"