Kilka dni temu wieczorem dyżurny radziejowskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży paliwa, na jednej ze stacji na terenie miasta.
- Na miejsce udał się patrol prewencji, który ustalił, że sprawca poruszał się oplem vectra na tablicach rejestracyjnych z pow. inowrocławskiego - podaje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów. - Policjanci ruszyli w patrol sprawdzając ulice i parkingi na terenie Radziejowa w poszukiwaniu tego auta. Na jednej z ulic zobaczyli taki właśnie samochód. Kierowcą opla był 30-latek z Inowrocławia.
Bardzo szybko przyznał się do kradzieży paliwa.
- Mężczyznę zatrzymano i przewieziono do komendy, gdzie przejęli go kryminalni - podaje Krasucki. - Ustalili, że zatrzymany może mieć na koncie więcej takich kradzieży. W sumie okazało się, że 30-latek w ciągu ostatniego miesiąca zatankował bez zapłaty cztery razy na kwotę kilkuset złotych na stacjach w Radziejowie i Kruszwicy.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu kradzieży paliwa.
Tyle zarabiają nauczyciele w 2018 roku. Były już podwyżki [stawki]
FLESZ: Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?