Drogówka złapała 37-latka, który w Świeciu plądrował piwnice. Nie wahał się nawet przed zabraniem środków do prania.
We wtorek nad ranem patrol po sygnale od dyżurnego podjechał do auta, w którym spał mężczyzna. Obawiano się, że może mieć problemy zdrowotne. A on padł ze zmęczenia, bo całą noc łupił w piwnicy bloku przy ul. Wojska Polskiego. Auto pod dach było załadowane „zdobyczami” z kradzieży wartymi łącznie 2.400 zł. Przy złodzieju znaleziono także 1,5 g amfetaminy.
- Zatrzymany mężczyzna jest również sprawcą włamań do trzech innych piwnic, do których doszło pod koniec marca bieżącego roku na terenie Świecia - mówi Maciej Rakowicz ze świeckiej policji.