https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krajowa Spółka Cukrowa będzie miała nowego prezesa

LT
pixabay.com
W środę 25 lutego wybrano prezesa Krajowej Spółki Cukrowej S.A. W kolejnej kadencji, w fotelu prezesa tego największego producenta cukru w Polsce zasiądzie Marek Spuz vel Szpos.

Marek Spuz vel Szpos to obecny prezes lubelskiej Pszczółki - fabryki cukierków, która działa pod nadzorem KSC. Dotychczasowy prezes KSC - Marek Dereziński, mieszkający w Brzozówce, k. Torunia - kieruje spółką od 2012 r. Objął stanowisko po odwołaniu Marcina Kulickiego m.in. w związku z nieudaną prywatyzacją KSC. Do dziś plantatorzy i pracownicy spółki walczą, by stać się jej współwłaścicielami.

Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Demerara

Wydawało mu się, ze jest top managerem. A w rzeczywistości  nie potrafił słuchać innego głosu niż własny. Poza tym zapomniał, ze najważniejszy w biznesie jest zysk, a on pochodzi od klientów. Brak strategii handlowej, brak rozwoju produktów, brak systemu motywacyjnego handlowców, spowodowało, ze 2014r KSC skończyło na 1% marzy, w tym 100tys ton exportu cukru do Niemiec. Nie dziwie się ministrowi skarbu, ze wskazał mu miejsce w szeregu i dał do myślenia, a w biznesie nie ma sentymentów.

 

Czy nowy prezes będzie lepszy, nie wiem, trzeba dac mu szanse. Ale już M. Dereziński przyczynił się do zamkniecia najlepszych cukrowni SugarPolu oraz wygenerowania straty w Glinojecku, co spowodowało jego sprzedaż i ucieczke Mareczka do KSC. Do czasu kiedy wydawał pieniądze unijne za zamykane cukrownie, to brylował, w czasie hossy był najlepszy, ale trafił się trudniejszy rok i jasno się pokazało, jakim jest leszczem. Oczywiście plantatorzy będą długo po nim płakać, bo płacił więcej niż rynek. Tak nie działa profesjonalny prezes żadnej spółki produkcyjno-handlowej. A te jego pożal się Boze inwestycje w nieistniejącej cukrowni W Mołdawii, współpraca z Grekami, co nam zapomnieli zapłacić za cukier, no i sojusz z malutka cukrownia litewska, co chętnie się sprzeda, bo za trzy lata już jej nikt nie będzie chciał kupić. Taka jest rzeczywistość. Szkoda KSC, bo to polska firma, ale zarzadzanie plantacyjno-pracownicze + posadki dla polityków, to się nie sprawdzi i nigdy nie będzie zdolne konkurować z innymi, jak tylko cena, a ostatecznie jak LOT wyciągnie raczke po pomoc publiczna.

G
Gość

hhhhuurrraaa wkońcu. rozbił ostrowite, glinojeck (uciekła jak szczur....) teraz chciał ksc

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska