Krakowianka, biedronka, czarownica, Indianka. To propozycje dla dziewczynki. A dla jej partnera od tańca - Spiderman, policjant, żołnierz, Batman albo... górnik.
Rozpoczęły się bale przebierańców dla najmłodszych. Odbywają się w przedszkolach i szkołach, zwykle w stołówkach lub ustrojonych salach lekcyjnych. - U nas będzie pięć takich imprez dla najmłodszych klas - mówi Piotr Wandel, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Starym Fordonie. - Większość odbędzie się po feriach.
Czyli za przynajmniej 3 tygodnie. Już teraz warto pomyśleć o ubraniu. Kto nie ma po starszym rodzeństwie, może wypożyczyć. Wypożyczalnie strojów karnawałowych przeżywają oblężenie.
- Mamy około 500 kostiumów do wyboru - informuje Andrzej Makowski, prowadzący wypożyczalnię strojów karnawałowych i balowych w Adrii w Śródmieściu.
Najmniejsze to te dla osesków, które nie umieją jeszcze chodzić, a mierzą niespełna metr. I czeka ich karnawałowy bal np. w żłobku.
Przezorni rezerwowali kostiumy dla swoich dzieci już przed gwiazdką.
Zamówienie można złożyć elektronicznie. Wystarczy wypełnić i wysłać formularz dostępny na portalu wypożyczalni. Niektóre placówki dostarczają też strój pod wskazany adres. Zwykle za dodatkową opłatą, np. 10 złotych.
Kostium ze sklepu kosztuje przeważnie 50 złotych. Za ten z wypożyczalni trzeba dać około 30 złotych. To za dobę. - Plus 50 złotych kaucji, którą zwracamy, gdy klienci oddają nam przebrania - dodaje Makowski.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »