Kraksa karetki pogotowia na ul. Kamiennej w Bydgoszczy. Kierowca w szpitalu

(ak)

9 stycznia 2013, 10:47

Bydgoszcz. Karetka pogotowia na sygnale zderzyła się na skrzyżowaniu z samochodem osobowym

Jadąca na sygnale karetka zderzyła się z samochodem osobowym na skrzyżowaniu Kamiennej z Sułkowskiego. Kierowca karetki trafił do szpitala.

Do zderzenia karetki i samochodu osobowego doszło około południa na skrzyżowaniu ulic Kamiennej i Sułkowskiego.

- Karetka na sygnale jechała ulicą Sułkowskiego w kierunku osiedla Leśnego - relacjonuje Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz. - Jednocześnie toyota corolla jechała ulicą Kamienną w kierunku ul. Artyleryjskiej. Auta zderzyły się na skrzyżowaniu.

Kierowca karetki został zabrany do szpitala na badania. Kierujący toyotą wyszedł z tego bez szwanku. Oboje byli trzeźwi.

Wiadomości z Bydgoszczy

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

radzio13.01.2013 23:57:20

Ja nie wiem... Że też kierowcy karetek zawsze się gdzieś spieszą. Jakby nie mogli 5 minut wcześniej wyjechać..

he he dobre jaohny

Jaohny10.01.2013 18:26:54

M.K.
Ty deb***ny człowieku.Skąd kierowcy karetek mają wiedzieć gdzie mają jechać 5 minut przed wezwaniem.Dopiero dowiadują się jak ktoś wezwie pogotowie.

Tak się składa, że to było napisane żartem. Nie skumałeś, a się pienisz. Poważny jak trznastolatek , którego słowo "LIZAK" obraża.

M.K.09.01.2013 23:51:16

Ja nie wiem... Że też kierowcy karetek zawsze się gdzieś spieszą. Jakby nie mogli 5 minut wcześniej wyjechać..
M.K.
Ty deb***ny człowieku.Skąd kierowcy karetek mają wiedzieć gdzie mają jechać 5 minut przed wezwaniem.Dopiero dowiadują się jak ktoś wezwie pogotowie.

Marta09.01.2013 16:59:21

Doceniam pracę osób z zespołów ratunkowych, nie wiem jaka była sytuacja w tym wypadku, kto zawinił, ale wczoraj karetka jadąca od strony Koronowa (nr 25) niemal zepchnęła mój samochód na barierkę przy drodze. Rozumiem, że kierowca karetki musi się spieszyć, każda minuta się liczy, ale czasami warto ocenić sytuację na drodze, bo nie zawsze ten, który nie ustąpi miejsca na drodze jest zimnym draniem.

Jaohny09.01.2013 15:28:41

Ja nie wiem... Że też kierowcy karetek zawsze się gdzieś spieszą. Jakby nie mogli 5 minut wcześniej wyjechać..

Bydgoszczanin09.01.2013 14:37:17

Stary polonez to karetka?