Coraz bardziej kapryśna pogoda sprawia, że warunki na drogach zmieniają się błyskawicznie. Przedświąteczny już pośpiech nie sprzyja zachowaniu ostrożności. A bez niej łatwo o krasę albo - co gorsza - poważny wypadek.
Zbyt szybka jazda była w ostatnich dniach powodem dwóch groźnych zdarzeń na drogach powiatu chełmińskiego.
W sobotę, przed godz. 22 w Papowie Biskupim, 20-latek kierujący audi przecenił swoje umiejętności. Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, auto wpadło w poślizg, kierowca nad nim nie zapanował i samochód zatrzymał się na przydrożnym drzewie. Kierowca był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.
Z kolei w piątek „trzynastego”, po g. 4 na autostradzie A1, na wysokości Lisewa zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Jak ustalili policjanci, 29-letni kierujący scanią jechał zbyt szybko i doprowadził do zderzenia z renault.
W wyniku kolizji kierujący scanią oraz 48-latek jadący renault zostali przewiezieni do pobliskich szpitali. Na szczęście, badania wykazały, że nic poważnego im się nie stało.
Kierowcą scanii był mieszkaniec powiatu kutnowskiego. Został ukarany mandatem.
- Apelujemy do kierowców o ostrożność i zdjęcie nogi z gazu - zachęca asp. Dorota Lewków z chełmińskiej policji.
