https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kroplówka z piwnicznej izby

Tekst i fot. Marek Ewertowski
Aparatura przygotowana do pracy - butelki jeszcze puste, co demonstruje mł. asp. Mariusz Jarzynka z KPP w Brodnicy.
Aparatura przygotowana do pracy - butelki jeszcze puste, co demonstruje mł. asp. Mariusz Jarzynka z KPP w Brodnicy. fot. Marek Ewertowski
Służby kryminalne brodnickiej policji, ich koledzy z Rypina, przypadkowo natrafili na nielegalną wytwórnię alkoholu.

Policjanci z Komendy Powiatowej w Rypinie poprosili brodnickich kolegów o pomoc w realizacji pewnych czynności operacyjnych w Brodnicy. W trakcie ich wykonywania, w pewnym domu jednorodzinnym, zainteresowanie wzbudziła piwnica. Jakież było ich zdziwienie, gdy ich oczom ukazała się sterta butelek i baniaków, jednoznacznie wskazująca na ich przeznaczenie.

Okazało się, że jest to kompletna linia produkcyjna do nielegalnego odkażania rozcieńczalników i preparowania alkoholu z tego specyfiku. Wytwórnia już od jakiegoś czasu musiała funkcjonować, ale w czasie nalotu policji, linia nie pracowała.

- Zapewne sprawcy czekali na dostawę rozcieńczalników. Zabezpieczyliśmy dla potrzeb procesowych kolumnę z węglem aktywnym, beczki z filtrami, kapsle bez nadruków, pojemniki z tworzywa sztucznego po rozcieńczalnikach oraz czyste butelki. Przeprowadzimy także badania laboratoryjne zabezpieczonych płynów - mówi Kazimierz Bartnicki, naczelnik sekcji kryminalnej brodnickiej policji.
Obecna na posesji kobieta, Elżbieta R. nie umiała wyjaśnić pochodzenia przedmiotów, nic nie wiedziała - jak twierdzi - o nielegalnej działalności.

Funkcjonariuszy muszą ustalić wszystkie szczegóły związane z nielegalną produkcją alkoholu. Ciekawe, kto kupował tak spreparowany alkohol, wszak wódka w sklepie nie kosztuje zawrotnych sum.

Nielegalnym producentom alkoholu grozi kara do dwóch lat więzienia.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska