Według AFP w Bagdadzie dokonano dziesięciu zamachów samobójczych. Zdaniem irackiej policji ataki były dobrze przygotowane. Większość z nich przypisuje się irackiej komórce Al- Kaidy, która zapowiedziała w internecie zemstę za ofensywę wojsk amerykańskich i irackich przeciwko rebeliantom, ukrywającym się w okolicach Tal Afar przy granicy z Syrią.
Najkrwawszy atak nastąpił około 7 rano w Bagdadzie, gdy przed urzędem zatrudnienia w szyickiej dzielnicy Kazimija terrorysta-samobójca zdetonował bombę samochodową. Kamikadze zwabił tłum obietnicą dobrze płatnej pracy. W eksplozji zginęło 114 ludzi, a liczbę rannych iracka policja oceniła na co najmniej 163. Wśród rannych, z których wielu jest w ciężkim stanie, jest też dwu amerykańskich żołnierzy.
Nieco ponad godzinę później w dwóch dzielnicach na zachodzie stolicy eksplodowały dwa kolejne ładunki - zginęło w sumie siedem osób, a 22 odniosły obrażenia. Także te dwa zamachy przeprowadzili terroryści-samobójcy. Pierwszego ataku dokonano w dzielnicy Szula - w wybuchu zginęły cztery osoby. Niemal w tym samym czasie w dzielnicy Adl samobójca wysadził się w powietrze na trasie przejazdu konwoju armii irackiej. Zginęło trzech żołnierzy.
Przed południem inny zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze w samochodzie, którym podjechał przed stację benzynową w północnej części Bagdadu. Zginęło co najmniej 11 osób, a 14 zostało rannych. Większość ofiar to oczekujący w kolejce, by napełnić kanistry benzyną.
Do zamachów doszło też w dzielnicy Hurrija, na trasie Bagdad- Dżadida, na skrzyżowaniu Damas, placu Dżama i drodze we wschodnim Bagdadzie.
Nad ranem w miejscowości Tadżi na północ od Bagdadu zamordowano siedemnaście osób. Jak podaje Reuter, bojówki uzbrojonych mężczyzn, przebranych w mundury żołnierzy armii irackiej i poruszających się wojskowymi pojazdami, wdzierały się do domów i wyciągały z nich śpiących ludzi. Siedemnastu wywieziono za miasto i tam rozstrzelano.
Jak podała agencja AFP, operacja bojówek miała charakter publicznej egzekucji. Nie wiadomo jednak, kto faktycznie miał być celem ataku. To samo źródło twierdzi, że zamordowani to cywile z klanu Bani Tamim. W Tadżi mieszkają zarówno szyici, jak i sunnici.
Jak zauważa Reuter, w związku ze zbliżającym się referendum w sprawie irackiej konstytucji narastają obawy przed wybuchem wojny domowej. Irackie władze oskarżają sunnickie bojówki o ataki na szyitów. Większość ofiar środowych ataków to szyici.
Zamachy w 2005 r.
- 28 lutego: Samobójczy zamach w Hilli: zginęło 118 a rannych zostało 147 ludzi.
- 10 marca: 51 Irakijczyków zginęło, a 77 zostało rannych w Mosulu. Zamachu dokonał samobójca, wysadzając się w powietrze w czasie uroczystości pogrzebowych działacza szyickiego.
- 4 maja: 46 osób zginęło, a 71 zostało rannych w zamachu w kurdyjskim Irbilu.
- 11 maja: Co najmniej 84 osoby zginęły w serii zamachów w Tikricie i Hawii. Celem były ośrodki rekrutacyjne armii.
- 23 maja: 35 śmiertelnych ofiar podwójnego ataku w Tall Afar.
- 13 czerwca: 32 dzieci zginęło, a 31 zostało rannych w wybuchu samochodu-pułapki w Bagdadzie. Do zamachu doszło, gdy żołnierze USA rozdzielali dzieciom słodycze.
- 16 lipca: 83 zabitych i 151 rannych w zamachu samobójczym w Musajeb - szyickim mieście na południe od Bagdadu.
- 29 lipca: Co najmniej 48 rekrutów armii irackiej zginęło. a 58 zostało rannych w zamachu samobójczym w Rabii na północ od Mosulu, niedaleko granicy syryjskiej.
- 17 sierpnia: 43 zabitych i 76 rannych w trzech zamachach w Bagdadzie.
Krwawa środa

152 osoby zginęły, a 542 zostały ranne w serii zamachów bombowych, do których doszło w środę w Bagdadzie.