Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Piesiewicz zapłacił pół miliona za kompromitujące zdjęcia?

RMF FM, Wprost, TVN24
Kadr z filmiku opublikowanego przez Super Express
Kadr z filmiku opublikowanego przez Super Express
Senator Krzysztof Piesiewicz zapłacił pół miliona złotych szantażystom, którzy już w ubiegłym roku grozili opublikowaniem kompromitujących go zdjęć i filmów - informuje RMF FM.

Wtedy wszczęte już śledztwo umorzono. Według informacji RMF FM, senator Piesiewicz nie współpracował z prokuraturą, twierdził że sprawy po prostu nie ma.

Dziś "Super Express" zamieścił na swojej stronie internetowej film, który ma być dowodem, że Piesiewicz nie dość, że posiadał narkotyki, ale też je zażywał. Na nagraniach widać senatora w dwuznacznych sytuacjach

Senator twierdzi, że biały proszek, który pojawia się na nagraniach, to lek. Kobiety zapewniają, że kokaina. Według RMF nagrana impreza miała miejsce rok temu. Do domu Piesiewicza przyjechały dwie prostytutki i to właśnie im miał proponować kokainę. Jedna z kobiet zgodziła się i zażyła narkotyk, druga odmówiła.

W sprawie Piesiewicza toczą się dwa śledztwa. Pierwsze w sprawie szantażu, jakiego dwie kobiety miały się dopuścić na senatorze PO. O żądaniach szantażystek Piesiewicz sam poinformował policję. Drugie dotyczy domniemanego posiadania oraz udzielania innym osobom narkotyków przez polityka PO. W zależności od ilości grozi za to do 3 (za niewielką) do nawet 8 lat więzienia.

Film, którym miał być szantażowany Piesiewicz, opublikował dziś na swojej stronie internetowej "Super Express". Widać na nim jak mężczyzna pochyla się nad stołem i wciąga leżący na nim biały proszek. Stoi nad nim jedna z kobiet, a druga mówi: - O Jezus. Aż mi okulary z wrażenia spadły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska