Lista bezrobotnych w powiecie skróciła się w październiku o 123 kolejne nazwiska. To mniej niż w poprzednich miesiącach. Cieszy jednak sam fakt utrzymania się na rynku pracy spadkowej tendencji.
Najlepiej od lat
W przededniu listopada pracy nie miało 5 tys. 756 mieszkańców powiatu nakielskiego, w tym ponad 3,7 tys. kobiet.
- Jest to najniższy wskaźnik od 1999 r. - podkreśla Przemysław Ulatowski, dyrektor PUP w Nakle. Rok temu zarejestrowanych było w urzędzie ponad 2 tys. osób więcej. Różnica jest więc ogromna.
Kończy się sezon
Wciąż wiele osób pracuje sezonowo, choć jest ich coraz mniej. Sezon się kończy. W październiku pracodawcy zgłosili w PUP w Nakle i filii urzędu w Szubinie 284 nowe oferty pracy (a nie tak dawno ofert było ponad 300).
To wskazuje, że dobra koniunktura nie utrzyma się już długo. - W najbliższych miesiącach liczba osób bezrobotnych zarejestrowanych w PUP wzrośnie - prognozuje dyrektor Ulatowski.
Wielu za Nakłem
Stopa bezrobocia w powiecie nakielskim wynosi obecnie 21,2 procent (a bywało już ponad 30 procent). Wyższą stopę bezrobocia mają w tej chwili powiaty: lipnowski, inowrocławski, grudziądzki ziemski, i sępoleński. Podobna sytuacja jest w powiecie żnińskim oraz toruńskim ziemskim.
Posypały się zwolnienia.
W ostatnich latach nie było w powiecie żadnych zwolnień grupowych pracowników. W październiku aż trzech pracodawców zgłosiło w PUP zamiar grupowego zwolnienia załogi. Jeden w sektorze publicznym (37 pracowników SP ZOZ-u), dwa w sektorze prywatnym (pracę straci tu 29 osób).
W Sadkach i Kcyni nie ma hossy
Nie we wszystkich jednak gminach powiatu bezrobocia spada. Największy spadek odnotowano ostatnio w gminie Szubin. Liczba osób bez pracy zmniejszyła się o 99 osób.
Bezrobotnych ubyło też w gminie Mrocza (spadek o 29 osób) oraz w gminie Nakło (o 18 osób).
Z hossy na rynku pracy nie mogą natomiast cieszyć się mieszkańcy Sadek i Kcyni. W tych gminach osób zarejestrowanych przybyło. I choć wzrost bezrobocia jest niewielki (w Kcyni o 8 osób, w Sadkach o 15), sam fakt jest niepokojący.
Skapnie coś z rezerwy?
Rośnie za to zainteresowanie pracodawców refundacją kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowisk pracy. Z kolei bezrobotni pytają o finansową pomoc na rozpoczęcie działalności gospodarczej. By sprostać potrzebom nakielski PUP wystąpił do ministra pracy i polityki społecznej o przekazanie na ten cel z rezerwy dodatkowo 288 tys. zł.