Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyż zostaje w sali sejmowej

Rozmawiał Roman Laudański
Dr Paweł Załęcki, socjolog religii, UMK w Toruniu.
Dr Paweł Załęcki, socjolog religii, UMK w Toruniu. archiwum
Proszę zauważyć, że krzyż wisi w Sejmie od kilkunastu lat. Do tej pory nie toczył się aż tak gwałtowny spór na jego temat. - mówi Dr Paweł Załęcki.

- Sąd oddalił apelację posłów Twojego Ruchu, którzy domagali się usunięcia krzyża z sali sejmowej.
- Są partie, które wciągają wyborców w spór o miejsce krzyża - symbolu w przestrzeni publicznej. Proszę zauważyć, że krzyż wisi w Sejmie od kilkunastu lat. Do tej pory nie toczył się aż tak gwałtowny spór na jego temat. Różne partie budują swoją tożsamość wokół jego obecności lub postulatu nieobecności, ale w ten sposób zabiegają również o poparcie wśród wyborców! W naszej kulturze krzyż jest nie tylko symbolem religijnym, ale i kulturowym.

- Sala sejmowa, w której wisi krzyż rzadko przypomina sferę sacrum. Posłowie nie zwracają uwagi na obecność krzyża.
- Ponieważ krzyż nie pełni tam funkcji stricte religijnej. Pewnie dla części posłów jest ważny, ale dla innych to tylko część wystroju. W bardzo wielu sytuacjach krzyż jest pozbawiony pierwotnych funkcji niosących pozytywne przesłanie. Na sali sejmowej często bywa on obdzierany z tych wartości, nawet przez tych posłów, którzy chcą, żeby on znajdował się w tym miejscu. Za symbolami rzadko kiedy idą czyny, co stwierdzam ze smutkiem.
- Ksiądz Adam Boniecki z "Tygodnika Powszechnego" mawia, że krzyż w Sejmie może, ale nie musi wisieć.
- Wszystko zależy od tego, jakie funkcje, poza religijnymi - ma on pełnić? Czy chodzi np. o rozpoznawalność narodową? Funkcję ochronną? Czy mamy walczyć o obecność takich symboli w przestrzeni publicznej, a później nie zwracać uwagi, jak zachowujemy się w ich obecności? Dziś niektóre partie mówią o przymusie pracy pod krzyżem. Jaki przymus? W środowiskach wielkomiejskich on nie istnieje. Mamy silne środowiska klerykalne i antyklerykalne, jedne i drugie - gdy przybierają skrajne formy - szkodzą Kościołowi. Przeciwnicy krzyża będą twierdzili, że jak go nie będzie, to wszystko się zmieni. Przedziwne myślenie. Tylko nieliczni zwracają dziś uwagę na prawdziwe znaczenie krzyża.

- Krzyże wiszą dziś w większości urzędów i szkół, a każda nowa inwestycja wymaga obecności księdza z kropidłem. Po co?
- Motywacje mogą być najróżniejsze. Są ci, którzy chcą, aby Jezus Chrystus był królem Polski, miasta, osiedla, bloku, klatki schodowej, mieszkania i życia, ale czy coś takiego nie powinno odbywać się w cichości serca? Inne środowiska uważają, że poświęcić wypada i lepiej jest żyć w zgodzie z przedstawicielami Kościoła. Mamy też grupę, która chciałaby obecności krzyża w swojej przestrzeni, ale go nie zawiesza, bo otoczenie zareagowałoby na to źle.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska