Według szacunków Pentagon Research nadawca tylko na pirackim streamie facebookowym mógł stracić ok. 4-4,5 mln zł.
O sprawie napisał serwis wirtualnemedia.pl.
Przypomnijmy: gala KSW 37 odbyła się w minioną sobotę w Krakowie. Można ją było oglądać w systemie PPV za ok. 40 zł. Kibiców najbardziej interesowało starcie Pudziana z kontrowersyjnym raperem Popkiem (wygrał ten pierwszy po niewiele ponad minucie). Bydgoszczanie cieszyli się ze zwycięstwa Marcina Wrzoska, który zdobył pas KSW.
Nie wszyscy chcieli jednak płacić za możliwość oglądania gali i wybrali pirackie transmisje w necie. Jeden z internautów postanowił pokazywać relację na swoim fanpage’u KillerMisiek poprzez usługę Facebook Live - nagrywał telefonem telewizor z transmisją. Mimo że stream miał niższą jakość obrazu (telewizor zajmował mniejszą część widoku) i dźwięku, w szczytowym momencie oglądało go ok. 230 tys. użytkowników. Cyfrowemu Polsatowi udało się zablokować nadawanie w połowie imprezy.
- Bezprawne rozpowszechnianie cudzych utworów jest przestępstwem, dlatego zawsze w trakcie tego typu wydarzeń sportowych monitorujemy internet pod kątem nielegalnych transmisji i na bieżąco je usuwamy oraz wysyłamy wezwania do zaniechania naruszeń. Jest to jawne łamanie prawa, więc nie zostawiamy takich spraw bez wyjaśnienia i korzystamy ze wszystkich dostępnych narzędzi prawnych w walce z nimi - opisuje Olga Zomer, rzeczniczka prasowa Cyfrowego Poslatu, w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl.
- Tak było i w sobotę. Na nasze wezwanie została usunięta zarówno przywoływana transmisja na Facebooku, jak i inne źródła nielegalnego sygnału - dodaje Zomer.
Firma nie ujawnia, ile takich nielegalnych streamów zgłosiła do zablokowania ani ile osób wykupiło dostęp do transmisji w Cyfrowy Polsacie i Ipli. Zaznacza natomiast, że usunięta została zdecydowana większość pirackich transmisji.
Cyfrowy Polsat planuje dalsze działania w tej sprawie. - Po szczegółowym przeanalizowaniu każdego przypadku naruszenia, do odpowiednich organów wystosujemy zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa z żądaniem naprawienia szkody przez sprawcę - zapowiada Olga Zomer.
Według szacunków firmy Pentagon Research tylko facebookowy stream z ponad 200 tys. widzów mógł przynieść dla nadawcy i dystrybutorów gali ok. 4-4,5 mln zł straty.
Mariusz Pudzianowski o "Popku": Dla mnie już ma jaja, że wszedł do ringu, ale to ja mu odebrałem koronę i jestem samozwańczym królem Albanii.
źródło: Agencja TVN