- Postanowiliśmy wprowadzić w mieście kolejny etap gospodarki odpadami, tzw. zbiórkę dualną - mówi prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego "Komes" Krzysztof Czajkowski. - Polegać ona będzie na oddzielaniu tzw. frakcji suchej i mokrej. Do tej drugiej zalicza się m.in. resztki żywności, czyli odpadki kuchenne, trawę, liście, a do pierwszej - pozostałe odpady powstające w domu.
_Specjalnie oznakowane pojemniki stać będą w boksach, tak jak śmietniki. Początkowo pojawią się przy ulicach: Wojska Polskiego, Dłutka, Cholewińskiego, Dworcowej, Mławskiej, Sommera.
- _Frakcję mokrą można od razu przewozić na biokopiec w Regionalnym Zakładzie Utylizacji Odpadów Komunalnych w Puszczy, a tam z tych odpadków wytwarzać się będzie biogaz, z którego produkowany jest prąd - tłumaczy Mirosław Marynowski, kierownik magistrackiego wydziału ochrony środowiska. - Aby zachęcić mieszkańców do segregacji, zakładamy, że cena wywozu tej frakcji będzie niższa niż reszty odpadów, a tych - siłą rzeczy- będzie mniej.
_Na udogodnienia nie mogą liczyć jednak stołówki, restauracje czy bary. Tam resztki żywnościowe, zgodnie z przepisami, traktowane są jako odpady III kategorii i muszą być utylizowane.
To nie koniec ekologicznych dążeń Rypina. Z tego względu, że ustawa o utrzymaniu porządku i czystości nakłada na gminy obowiązek objęcia selektywną zbiórką odpadów wszystkich mieszkańców, na ulicach pojawi się więcej pojemników na szkło, papier i plastik. Specjalne stojaki z workami będą też przy domkach jednorodzinnych. Komu zależy na środowisku, worki może dostać w siedzibie "Komesa".
Związek Gmin Rypińskich nawiązał też współpracę z organizacją odzysku Reba, która zajmuje się w całej Polsce odzyskiem baterii. Jaki z tego pożytek?
- _Przeprowadziliśmy w ubiegłym roku konkurs dla przedszkolaków i uczniów pod hasłem "Łowcy Baterii". Zebrano kilkadziesiąt kilogramów baterii i gdybyśmy chcieli się ich pozbyć, musielibyśmy słono zapłacić za utylizację. A wspomniana organizacja zabiera je bez kosztów, a na dodatek za każdą uzbieraną tonę dostaniemy 950 zł - mówi kierownik Marynowski.
W marcu pojemniki na zużyte baterie pojawią się w Rypinie m.in. w sklepach.
