Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto rozliczy szkolne rachunki w Toruniu?

(JWN) [email protected]
Każda placówka oświatowa rozlicza wiele rachunków. Nie wszędzie będą robić to księgowe
Każda placówka oświatowa rozlicza wiele rachunków. Nie wszędzie będą robić to księgowe Fot. Sławomir Kowalski
Centrum usług wspólnych przejmie obsługę wszystkich placówek w mieście. Szykują się zwolnienia

Centrum usług wspólnych to nic innego jak scentralizowany twór, który ma przejąć całą szkolną i przedszkolną buchalterię. Miasto zamiast zatrudniać księgowych na etatach, ich zadania zleci zewnętrznej jednostce. To pracownicy centrum księgować będą faktury i rozliczać rachunki. Samorządowi natomiast przyniesie to spore oszczędności. Zmiana pociągnie za sobą zwolnienia księgowych, pracujących w toruńskiej oświacie.

- Jesteśmy obecnie na etapie intensywnych prac nad koncepcją wdrożenia Centrum Usług Wspólnych. Zawarliśmy umowę z firmą doradczą, która przygotuje opracowanie „Koncepcji Centrum Usług Wspólnych w Gminie Miasta Toruń” - wyjaśnia Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Torunia. - W ramach koncepcji przygotowana zostanie diagnoza, przeprowadzona w oparciu o wiele ankiet. Chodzi bowiem o dokładną inwentaryzację 70 jednostek. CUW będzie spełniało gwarantowany poziom obsługi. Do końca września powstanie diagnoza.

Uczniowie z toruńskiej szkoły odnieśli kolejny sukces

Symulacja przeprowadzana jest dla dwóch wariantów. Rozważana jest możliwość stworzenia centrum usług wspólnych w trzech bądź czterech różnych lokalizacjach. Pod uwagę brany jest również wariant klasyczny, czyli jednostka w jednej lokalizacji.

- Decyzje w tej sprawie zapadną w październiku, natomiast w grudniu rozpoczniemy wdrażanie jednostki. Uruchomienie zaplanowano na 1 stycznia 2017 roku - dodaje Anna Kulbicka-Tondel.

I choć sprawy nikt nie chce oficjalnie komentować, to niepedagogiczni pracownicy placówek oświatowych w całym Toruniu bardzo boją się o swoją przyszłość.

- Na początku lipca mieliśmy spotkanie z urzędnikami, podczas którego uspokajano, że zwolnienia nie będą masowe, że wielu z nas znajdzie pracę w nowym centrum - opowiada księgowa z jednego z zespołów szkół w Toruniu. - Prawda jest jednak taka, że miastu chodzi o oszczędności. Na pewno nie będą się z nami cackać, ani patrzeć jaką kto ma sytuację w domu.

Sprawa powołania centrum wypłynęła pod koniec lutego tego roku. O oszczędnościowych planach miasta poinformował jeden z dyrektorów. Wówczas jednak urzędnicy zdecydowanie zaprzeczali, aby zamierzali kogokolwiek zwalniać.

Z drugiej strony, szkolna administracja to wielka armia ludzi i etatów.

Wiosną magistrat policzył księgowych, sekretarki, woźnych i pozostały niepedagogiczny personel. W dziale finanse i księgowość zatrudnionych jest 175 osób na 145, 19 etatu. Reszta administracji to 191 osób na 157, 15 etatu.

Jeśli miasto podąży śladem innych samorządów, to oszczędności może szukać dalej. Chociażby rezygnując z kuchni działających w przedszkolach i szkołach, które zatrudniają wiele osób na etatach. Wystarczy je zamknąć, a przygotowywanie posiłków zlecić zewnętrznym firmom cateringowym.

Identyczny manewr gmina zastosować może w przypadku woźnych i sprzątaczek zatrudnionych w placówkach oświatowych. Można wypowiedzieć umowy etatowym pracownikom, a ich zadania powierzyć firmom sprzątającym. Jak to się dzieje np. w szpitalach.

Na szczęście dla rodziców i dzieci, nic nam nie wiadomo o tym, aby toruński magistrat miał takie plany. W każdym razie nie w najbliższym czasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska