- W tym budynku mieszczą się dwie szkoły - przypomniała Regina Wrębel, dyrektorka ZSLiA. - W naszej uczy się 600 uczniów, a w leśniku 300. Przyszedł czas, kiedy każdy z was musi pomyśleć, kim chce być i co chce robić w życiu. W wyborze zawodu nie można kierować się przyjaciółmi i znajomymi. Musicie odpowiedzieć sobie na pytanie, kim będę po ukończeniu szkoły i jaki zawód zdobędę.
Kto przyszedł, mógł się dowiedzieć wszystkiego o składaniu dokumentów. Przy okazji otrzymywał podanie o przyjęcie do szkoły i był oprowadzany po klasach. W ZSLiA naprawdę jest z czego wybierać - oprócz liceum profilowanego są technika agrobiznesu, architektury krajobrazu, ekonomiczne, rolnicze i zasadnicza szkoła zawodowa_. _A do tego wiele kół zainteresowań, możliwości udziału w olimpiadach i wycieczkach oraz w ramach kształcenia dodatkowe bonusy - w zawodówce w klasie mechanik operator maszyn prawo jazdy na samochód, ciągnik, uprawnienia na kombajn zbożowy oraz na zakup i stosowanie środków ochrony roślin, w technikum agrobiznesu prawko na samochód, a w technikach architektury krajobrazu i rolniczym na ciągnik.
- Proponujemy wiedzę i umiejętności - zachęcał Ireneusz Wesołowski, kierownik kształcenia praktycznego. - My mamy ofertę autentyczną, nie wirtualną. Ofert pracy w proponowanych przez nas zawodach nie brakuje. W szkole jest ciężko, ale dobrze przygotowujemy do egzaminów zawodowych, a kto chce się uczyć, to szkołę skończy.
Oglądano, podziwiano, a nauczyciele mają nadzieję, że wielu ze zwiedzających w sobotę szkołę gimnazjalistów znajdzie się na listach przyjętych 27 czerwca.
__
