Kto skuterem będzie rozwoził listy?

Rankingi głosowania na "Najsympatyczniejszego listonosza"

Aparaty cyfrowe - nagrody dla wyróżnionych w plebiscycie Najsympatyczniejszy Listonosz 2011

Rankingi głosowania na "Najsympatyczniejszego listonosza"

Ranking ogólny >>
Ranking regionalny >>

Listonosz jest trochę jak ksiądz w konfesjonale. I nie chodzi tu o to, że doręczycielowi wyjawiamy swoje grzechy, tylko o to, że ludzie, którym przynosi przesyłki, zwierzają mu się ze swoich radości i smutków.

Michał Kilichowski, listonosz z Urzędu Pocztowego 43 przy ul. Przyjaznej na Wyżynach, chociaż nasza zabawa się już kończy, do tej pory nie wie, kto zgłosił go do plebiscytu na najfajniejszego doręczyciela. - Tylu ludzi codziennie odwiedzam, że pojęcia nie mam, kto mnie wytypował - przyznaje pan Michał.
Nazwisko tego kandydata znajduje się w czołówce naszego plebiscytu. Listonoszem jest od czterech lat. W swoim rejonie "przechodzi" codziennie kilka kilometrów. I w poziomie - bo chodzi od bloku do bloku. I w... pionie też. Bo pokonuje przecież kolejne piętra, żeby doręczyć przesyłkę poleconą pod wskazany adres.

Torba mu niestraszna

Podoba mu się jego praca. A to, że torba waży kilka albo i więcej kilogramów? No cóż, do tego już się przyzwyczaił.
- Lubię pracować wśród ludzi - mówi młody listonosz. Niektórzy adresaci traktują mnie, jak kogoś z rodziny. Zwierzają się ze swoich zmartwień. Dzielą radościami. Na bieżąco jestem informowany, zwłaszcza przez starsze panie, co ciekawego dzieje się u nich w rodzinach - śmieje się pan Michał.
Listonosz mieszka w Łocho-wie. - Gdybym więc wygrał u was skuter, dojeżdżałbym nim do pracy na Wyżyny - marzy nieśmiało.

Nagrody w zasięgu ręki

Czy to jemu, czy innemu listonoszowi przypadnie nagroda główna, o tym Państwo decydujecie. Warto głosować na swojego faworyta, bo dla zwycięzców przygotowaliśmy at-rakcyjne nagrody.
Pocztowiec, który wygra, dostanie skuter. Wyróżnimy też sześciu listonoszy - po jednym z każdego wydania "Gazety Pomorskiej". Każdy z nich wzbogaci się o cyfrowy aparat fotograficzny.
Odliczamy godziny i minuty do zakończenia głosowania przez SMS-y. Wyniki zmieniają się jak w kalejdoskopie, więc radzimy wesprzeć faworyta, póki nie jest za późno. Na głosy czekamy jeszcze tylko dzisiaj, do godz. 23.59. Ani minuty dłużej! Nie ma więc co się zastanawiać, tylko trzeba chwytać komórkę do ręki. No i działać!

Telefon w dłoń

Jak zagłosować? Wystarczy wysłać SMS-a (koszt 1,23 zł z VAT), pod numer 71466, o treści: listonosz. numer kandydata. Prefiksy zamieszczamy w tabeli obok. Z jednego numeru telefonu można wysłać dowolną liczbę SMS-ów. W naszej zabawie mogą brać udział tylko osoby pełnoletnie.
Przypominamy: listy kandydatów, aktualne rankingi i sylwetki kandydatów możecie znaleźć na stroniewww.pomorska.pl/listonosz. Poleć znajomym

Finał w piątek

Kandydat, który zdobędzie największą liczbę głosów, zliczoną na podstawie nadesłanych SMS-ów, otrzyma tytuł "Najsympatyczniejszego Listonosza 2011". No i nagrodę.
Wyniki plebiscytu podamy na www.pomorska.pl Poleć znajomym i w najbliższym wydaniu magazynowym "Pomorskiej", w piątek, 25 marca.