Rolnik Roku 2017. Walczą o finał w naszym plebiscycie

Już w najbliższy poniedziałek rozpocznie się druga, finałowa faza rywalizacji, do której przejdzie 10 osób z największą liczbą głosów.

Obecnie liderem w plebiscycie „Gazety Pomorskiej” Rolnik Roku 2017 jest Rafał Kotyła z miejscowości Ołdrzychowo w gminie Janikowo. Prowadzi około 50-hektarowe gospodarstwo skupione na produkcji roślinnej. Dominuje ziemniak jadalny oraz marchew i buraki. - Potwierdzam to, co mówią rolnicy wokół - jakość ziemniaków w tym roku jest bardzo słaba, sporo zielonych, wymokniętych. Mimo dużych zbiorów odpad jest znaczny. Jak tylko pogoda pozwala, kopiemy - opowiada. - Do tej pory średni plon z hektara to nawet 50 ton, ale odpady sięgają ok. 20 procent. Rzędy są porozmywane - wskazuje gospodarz. W marchwi i burakach przewiduje spore plony, choć tu też jest sporo wymoknięć. Spodziewa się, że mogą pojawić się problemy z przechowywaniem warzyw.

Największym wyzwaniem dla współczesnego rolnika zdaniem Rafała Kotyły jest nadążanie za zmianami ekonomicznymi. - Trzeba się bardziej usprzętowić, żeby ograniczyć pracę rąk. Wymagania konsumentów są coraz większe. Potrzebna jest większa precyzja. Dużo wiedzy próbujemy chłonąć z Zachodu, który ciągle jest ten krok przed nami.

Przeczytaj też: Za miesiąc Forum Rolnicze "Gazety Pomorskiej" 2017

Tuż za mieszkańcem Ołdrzychowa w rankingu „Rolnik Roku 2017” we wtorkowe popołudnie, kiedy przygotowywaliśmy to wydanie, znajdował się Mariusz Słomski ze Starego Dworu (gmina Koronowo). Na 110 hektarach sieje przede wszystkim rzepak, pszenicę, jęczmień i pszenżyto. Produkuje w tym materiał siewny.

Jak ocenia tegoroczny sezon? - Jakość zbiorów jest średnia, ale same zbiory nawet powyżej przeciętnej - ocenia. - Ceny są na średnim poziomie, powinny być już nieco wyższe - uważa. Rolnik przewiduje, że w przyszłym roku rzepaku będzie mniej, ponieważ nie wszystkim udało się go posiać. Przeszkodziła pogoda.

- Na szczęście mam lżejsze gleby i udało się wjechać ciągnikiem, ale też nie wszędzie. Co wyschnie, to znów pada. Takie podtopienia pamiętam w latach 1983-85. Minęło trochę czasu, niektórzy oczka pozasypywali, a okazało się, że są potrzebne, bo ta woda musi gdzieś spłynąć - przypomina.

Wyzwanie na kolejne lata dla tego gospodarza to zakup suszarni, żeby uniezależnić się przynajmniej w jakimś stopniu od pogody. - Będzie można zebrać wilgotniejsze i dosuszyć u siebie, nie czekając na idealną pogodę.

Wysokie miejsca w rankingu zajmują aktualnie też Wojciech Grabowski z Biskupic w gminie Łubianka, Edward Lewandowski z Murzynna w gminie Gniewkowo czy Władysław Halisz z miejscowości Sielec znajdującej się w gminie Janikowo.

Pełna lista kandydatów i przypisane im prefiksy są dostępne na naszej stronie internetowej www.pomorska.pl/rolnik. Głosowanie odbywa się za pomocą SMS-ów wysyłanych na numer 72355. Jego koszt to 2,46 zł z VAT. W treści SMS-a wpisujemy prefiks, czyli kod przypisany danemu kandydatowi. Za każdy głos uczestnik otrzymuje kod na cyfrowe wydanie „Gazety Pomorskiej” dostępnej pod adresem www.Prasa24.pl.

Drugi i zarazem finałowy etap głosowania rozpocznie się 25 września, a zakończy 10 października o godzinie 21.00. Uczestnicy nie tracą zgromadzonych do tej pory głosów.

Głosowanie Czytelników to nie jedyna forma wyróżnienia gospodarzy. Ci, którzy dostarczą do nas wypełnione ankiety, zostaną poddani ocenie kapituły. Aby wziąć udział w ocenie kandydata przez ekspertów z branży rolnej, kandydaci powinni przesłać wypełnione kwestionariusze (do pobrania na stronie www.pomorska.pl/rolnik). Należy przekazać je do poniedziałku 25 września 2017 r. na adres: [email protected]. Kandydaci, którzy nie dostarczą wypełnionej ankiety nie będą podlegali ocenie merytorycznej Kapituły Konkursu i wezmą udział tylko w rankingu (głosowaniu Czytelników).

Kapituła wyłoni spośród zgłoszeń Rolnika Agroprzed-siębiorcę Roku do 100 ha, Rolnika Agroprzedsiębiorcę Roku powyżej 100 ha oraz Agro-przedsiębiorców Roku - Grupy Producenckie.

Kto będzie oceniał zgłoszonych? W składzie kapituły znalazł się między innymi Ryszard Kamiński, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie. Towarzyszyć mu będzie Lidia Lewandowska, zastępca dyrektora ds. rozwoju doradztwa z KPODR. W gronie zasiądzie Wiesław Czarnecki, dyrektor Departamentu Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Na liście znaleźli się również Piotr Depta, Członek Rady Społecznej Doradztwa Rolniczego, Prezydent Kujawsko-Pomorskiego Związku Hodowców Bydła w Bydgoszczy; Teresa Kucharska, wieloletnia przewodnicząca kapituły konkursu Rolnik-Farmer Roku, członek zarządu Stowarzyszenia „Polski Klub-Rolnik Farmer Roku”; Grzegorz Smytry, dyrektor kujawsko-pomorskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, a także jego zastępca Marek Szczygiels-ki. Do Kapituły zaprosiliśmy także Leszka Derezińskiego, prezesa Federacji Związków Pracodawców - Dzierżawców i Właścicieli Rolnych. W tym towarzystwie nie może zabraknąć Lucyny Talaśki-Klich, kierowniczki Działu Gospodarka „Gazety Pomorskiej”.

Cała dziesiątka naszych finalistów otrzyma pamiątkowe medale i dyplomy. Zdobywca pierwszego miejsca w wyborze Czytelników otrzyma bon na zakup nawozów o wartości 3 tys. zł oraz weekendowy pobyt dla 2 osób w Domu Zdrowia Lila w Ciechocinku. Za drugie miejsce przypadnie bon na zakup nawozów o wartości 2 tys. zł, zaś dla zdobywcy trzeciej pozycji - bon 1 tys. zł na nawozy.

Oddzielnie swoje nagrody przyzna kapituła. Będą to odkurzacze sucho-mokro. Ich sponsorem jest firma LAVORWASH POLSKA.

Naszych laureatów nagrodzimy podczas wielkiej gali w czasie Forum Rolniczego „Gazety Pomorskiej” 20 października w Bydgoszczy. Jego 4. edycja zagości w nowoczesnym obiekcie Bydgoskiego Centrum Targo-wo-Wystawienniczego. Zaprosiliśmy przedstawicieli ministerstwa rolnictwa, byłych szefów tego resortu, prezesów i dyrektorów najważniejszych rolniczych instytucji.