Historia 15-letniej Gabrysi z Jarosławia poruszyła serca milionów Polaków. Od urodzenia cierpiała na skomplikowaną wadę układu oddechowego i układu krążenia. Jedynym ratunkiem dla dziewczynki była operacja w Stanach Zjednoczonych. Zabieg wyceniono na 4 mln zł. Dzięki ogromnej ofiarności ludzi w zaledwie kilka miesięcy udało się zebrać potrzebną sumę. Datki wpłaciło 73,4 tys. osób.
W grudniu 2019 roku Gabrysia ze swoją mamą wyjechały do USA na zaplanowaną operację. Trwający kilkanaście godzin zabieg przeprowadzono 11 grudnia. Udał się. Niestety, wkrótce pojawiły się komplikacje. Dziewczyna zmarła w Boże Narodzenie. O tym tragicznym fakcie rodzina poinformowała na profilu na Facebooku. Przez Polskę przelała się ogromna fala współczucia.
Niestety, w zaledwie dwa dni po śmierci 15-latki z Jarodsławia, na jej profilu na Facebooku zaczęły pojawiać się wpisy obrażające jej matkę i pozostałą rodzinę.
W połowie stycznia w amerykańskiej edycji Super Expressu ukazał się obszerny wywiad z matką Gabrysi. Dziennikarce tabloidu opowiadała, że facebookowe konto jej zmarłej córki przejął haker o pseudonimie Falcon 1986 SQUAD. Według niej haker zamieszczał na profilu jej córki nieprawdziwe, spreparowane informacje dotyczące m.in. zbiórki pieniędzy potrzebnych na operację. Z wywiadu dowiadujemy się, że w informacjach pojawiały się również fałszywe, poważne oskarżenia pod adresem matki zmarłej dziewczynki.
Rodzina zmarłej zgłosiła sprawę organom ścigania. Postępowanie prowadzone jest przez prokuraturę i policję. Facebook zamknął już konto.
Dowiedzieliśmy się, że w jarosławskich redakcjach pojawił się ok. 40-letni mężczyzna, który twierdził, że wie, kto stoi za sprawą przejęcia konta. Według niego to nie był haker, lecz osoba, która już wcześniej miała dostęp do tego konta. Według tego mężczyzny obraźliwe wpisy miały zamieszczać cztery osoby z bliskiego otoczenia 15-latki.
- Poradziłem temu mężczyźnie, aby swoją wiedzą podzielił się z policją — mówi nasz informator.
Kobe Bryant - oto nieznane fakty z życia legendy
