60 minut gry tudzież rzuty karne udowodniły, że generalnie nasza władza lepiej gra w piłkę niż rządzi, co w sposób oczywisty należy odnieść do posłów. Były nawet takie pomysły, żeby ustawodawców przekwalifikować - posłowie do esktraklasy, a piłkarze - do żłobu. Kibiców, którzy zgłaszali takie pomysły ostudził znany zawodnik parlamentu - za te marne grosze do Wisły Kraków nie__idę - powiedział. I dodał - niech Janas też na mnie nie liczy, bo mam na utrzymaniu rodzinę i asystenta poselskiego z przyjaciółką.
Generalnie kilkusetosobowa publiczność się nie nudziła, szczególnie ciepło nagradzała liczne upadki władzy z obu stron, dziesiątki omyłek niezawisłych sędziów przyjmowała z godnością, mając w pamięci wyczyny prokuratora Kapusty i asesora sędziowskiego ze Starachowic. Były nawet okrzyki - "Kapusta - kalosz!", ale policja pilnowała porządku oraz garderoby, więc do ekscesów nie doszło. Zresztą 10 bramek zdarza się nader rzadko w polskiej piłce nożnej i kibice musieli być zadowoleni. Najlepszym zawodnikiem na boisku był Donald Tusk, wicemarszałek Sejmu i "platformowy" kandydat na prezydenta. Natomiast pierwszą bramkę meczu już w 2 minucie strzelił ksiądz proboszcz z Dobrzynia Leszek Błaszczak, ale przewagę mieli cały czas posłowie. Mecz potwierdził zresztą wyraźną nierównowagę miedzy Sejmem czyli władzą centralną a samorządową, a wśród publiczności byli nawet tacy, którzy mówili, że powiat przegrać musi bowiem inaczej inwestycji nijakich nie będzie. Widać było też wyraźną różnicę między wysokością diet - posłowie mieli znacznie lepszą kondycję, powiat już po 15 minutach oddychał z trudem.
Po meczu odbyła się licytacja poselsko-samorządowych gadżetów o czym napiszemy w poniedziałek.
Parlamentarzyści wystąpili w składzie: Donald Tusk, Grzegorz Schetyna, Wojciech Szarama, Piotr Krutul, Antoni Mężydło, Sławomir Rybicki, Piotr Kozłowski, Jan Antochowski, Zbigniew Sosnowski, Andrzej Czerwiński, Jan Klimek, Edward Maniura, Andrzej Bombel, Dawid Maniura i Lech Zielonka.
Samorządowcy : Roman Tasarz, Piotr Grzębski, Jacek Foksiński, Jarosław Zakrzewski, Jerzy Wojciechowski, Piotr Sipak, Jan Kuźmiński, Wojciech Kwiatkowski, Henryk Kowalski, Jerzy Ostrowski, Leszek Błaszczak, Ryszard Jagodziński, Pior Gołębiewski i Jarosław Kaptajn.
Bramki dla Sejmu : Tusk - 3 trafienia, Maniura - 1, Mężydło - 1 z karnego, Kozłowski - 3
Bramki dla powiatu: Błaszczak i Kwiatkowski
Widzów - kilkaset
Sędzia główny - Wojciech Sobiesiński. Niezawisły.
Ktoś sprzedał mecz ?!!!
Mecz piłkarski kadencji pomiędzy samorządowcami powiatu golubsko- dobrzyńskiego i reprezentacją parlamentu zakończył się wysokim zwycięstwem posłów 8 do 2. Podobno samorządowcy podłożyli się posłom w zamian za obietnicę dużych inwestycji w powiecie. Słychać było nawet o sprzedaży meczu, ale jak to w polityce - nikt nikogo za ręce nie złapał.
