
Kuchenne rewolucje w Toruniu. Magda Gessler pomaga restauracji Baku
Kuchenne rewolucje po raz kolejny kręcone są w Toruniu. Magda Gessler przybyła na pomoc restauracji Baku. Jak przebiegła pierwsza wizyta znanej restauratorki w lokalu? Emocji nie brakowało!
Więcej szczegółów i zdjęć w dalszej części galerii. Przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.
Tekst: MO
Zdjęcia: Grzegorz Olkowski

Kuchenne rewolucje w restauracji Baku w Toruniu
Tym razem Kuchenne Rewolucje odbywają się w "Baku" przy ul. Łaziennej. To młoda restauracja, która na toruńskim rynku gastronomicznym pojawiła się jesienią 2019 roku. W jej historii smaki Krymu przeplatają się z... miłością. Szefową kuchni bowiem była i jest Natalia Michajłowa, którą do Torunia przywiodło uczucie. Pochodząca z Odessy Ukrainka zakochała się w Polaku i wyszła za niego za mąż. Wraz z jego synem - młodym i przedsiębiorczym Norbertem Gackowskim - postanowili stworzyć w Toruniu lokal, jakiego jeszcze nie było.
Ten duet postawił na smaki Krymu. "Baku" ruszyło najpierw w lokalu przy przy ul. Franciszkańskiej 20. W pierwszej kolejności otwarta została część kawiarniana lokalu, a w pierwszych dniach listopada ub. r podwoje otworzyła restauracja. Pomysł był taki, by za przystępną cenę goście mogli posmakować nowych smaków, szczególnie kaukaskich i najzwyczajniej w świecie się najeść. Królową kuchni została wspomniana Natalia Michajłowa - kobieta, która nie tylko kocha gotować, ale i opowiadać o jedzeniu.

Pani Natalia pochodzi z Odessy, nazywanej czarnomorską stolicą Ukrainy. To miasto, w którym od wieków mieszają się nacje, religie, kultury i tradycje kulinarne. Taka też jest kuchnia Natalii Michajłowej: z wpływami gruzińskimi, ormiańskimi, rosyjskimi, ukraińskimi, krymskimi.
- Czasem żartuję, że w moich żyłach zamiast krwi płynie barszcz ukraiński. Zaczęłam go gotować jako 12-letnia dziewczynka. Taka po prostu była sytuacja w domu: ojciec i mama pracowali, a obiad w domu musiał być. Przekroczyłam już czterdziestkę, więc spokojnie można powiedzieć, że mój barszcz ukraiński udoskonalam od blisko 30 lat - śmieje się pani Natalia.

Jedno z najbardziej magicznych miejsc w Odessie dla niej to Privoz, czyli olbrzymi bazar. Targ, na którym można kupić wszystko: mięso, warzywa, owoce, wypieki, słodycze, przyprawy, ciuchy, perfumy. Jego osobną częścią jest targ rybny, gdzie posmakować można dziesiątek ryb, raków, owoców morza. O tym miejscu pani Natalia mogłaby opowiadać godzinami...
Gdy "Baku" wystartowało, szybko znalazło amatorów chaczapuri, wschodnich pierogów i innych przysmaków kuchni kaukaskiej. Niestety, świetnie zapowiadający się interes zepsuła koronawirusowa pandemia.
Po pierwszym, wiosennym lockdownie młody Norbert Gackowski jeszcze się podniósł. W letnim sezonie starał się odrobić straty. Po lecie zmienił lokalizację - teraz lokal działa przy ul. Łaziennej 13. Niestety, druga fala pandemii go dobija...