Starsi mieszkańcy regionu mówią szczerze, że dopóki żyje druga połowa, jakoś da się przetrwać. Gdy umiera, pozostają z takimi samymi rachunkami, a tylko z jedną emeryturą. Kto jeszcze dołączył do naszej listy?
Tak na forum naszej Strefy Biznesu wpisała się „Bidula”: „Jestem emerytką z 1470 zł miesięcznego dochodu. Z tego muszę zapłacić 322 zł czynszu, 142 zł za internet, 122 zł za telefon, 200 zł za prąd (co drugi miesiąc), 216 zł raty pożyczki (dług na życie), 70 zł za leki”.
Umowy podpisane. To przychodzą rachunki
„Życie emeryta w Polsce to tragedia. Gdy żył mąż, udawało się jakoś wiązać koniec z końcem, bo mieliśmy dwie emerytury, ale teraz? Jest mi bardzo trudno! Umowy są podpisane, trzeba płacić tyle samo, choć dochód pozostał mi już tylko jeden, niestety” - kontynuuje „Bidula”.
Z kolei 60-letnia pani Bronisława z Włocławka pracowała jako nauczycielka:
„Po 38 latach pracy w szkole podstawowej dostaję 2499 zł netto emerytury”.
Mieszkaniec Grudziądza informuje, że ma wyższe wyksz-tałcenie i jako pracownik socjal-ny zarabia, w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodziny w Grudziądzu, 1900 zł na rękę.
Na naszą listę wpisała się również mieszkanka Torunia: „Od 17 lat pracuję jako recepcjonistka na UMK. Mam umowę na pół etatu, ale często to są trzy czwarte etatu. Na czysto zarabiam 1200 zł, w tym jest już premia i wysługa lat. Szkoda, że nie da się żyć na pół etatu”.
„Nika” proponuje: „Może warto poznać zarobki pracowników toruńskiego UMK, nie mówię o wykładowcach, a o zwy-kłych szaraczkach, którym w zasadniczą pensję wlicza się staż pracy”.
Monter z 2 tys. zł netto: - To Ukraińcy zaniżają nam pensje
Andrzej pisze, że od sześciu lat pracuje w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy: „Moje wynagrodzenie, na stanowisku inspektora, wynosi 1600 zł netto miesięcznie”
„Pracownik fizyczny” Miejskich Wodociągów i Kanalizacji” informuje, że pracuje w szkodliwych warunkach.
Z długoletnim stażem, dodatkami i premią „wyciąga” 2080 zł na rękę.
Zadzwonił do nas także pracownik bydgoskiej Pesy: - Moja pensja wynosi dziś dokładnie tyle, ile kilkanaście lat temu, gdy zatrudniałem się w Pesie. Jestem monterem wnętrz z niecałym 2 tys. zł netto miesięcznie. Pewnie zarabialibyśmy więcej, ale Ukraińcy godzą się na niskie stawki, więc pracodawca doszedł do wniosku, że nie ma sensu więcej płacić Polakom. Oni zabierają robotę i zaniżają zarobki. Tak jest w większości zakładów, które z radością ich dziś przyjmują. Firmy tłumaczą to brakiem pracowników, ale nie mówią ani słowa, jak nędznie płacą i to jest główny powód”.
A na koniec deser, czyli pensja programisty. „Jestem po teleinformatyce i mam za sobą kilka lat w zawodzie. Moja pensja to 5,2 tys. zł na rękę miesięcznie”.
A Państwo ile zarabiają? Nadal czekamy na sygnały, ile wynoszą Wasze wynagrodzenia. Twórzcie razem z nami „Kujawsko-Pomorską Listę Płac”. Czy wysokość Waszych dochodów zmieniła się od zeszłego roku? Dostaliście podwyżkę?
Nie trzeba się przedstawiać. Wystarczy, że podacie miejsce pracy, stanowisko, lata pracy i pensję netto, czyli dokładnie tyle, ile co miesiąc wpływa na Wasze konta.
Nauczyciele, policjanci, żołnierze, lekarze i pielęgniarki
Podobną prośbę mamy do emerytów. Podajcie: wiek, lata pracy, miejsce zatrudnienia, na jakim stanowisku, wysokość świadczenia emerytalnego. Czekamy również na podobne informacje od rencistów. Opublikujemy naszą listę, gdy zbierzemy dane, czyli wtedy zajrzymy do portfeli m.in.: emerytów, rencistów, pracowników prywatnych firm, służby zdrowia, sądów, nauczycieli, policjantów, żołnierzy oraz najbogatszych mieszkańców regionu.
Tymczasem prosimy o listy (,,Gazeta Pomorska”, ul. Zamoyskiego 2, 85-063 Bydgoszcz, dopisek: Kujawsko-Pomorska Lista Płac 2018), e-maile ([email protected]) oraz telefony (52 326 31 86).
Podobne wątki:
Kujawsko-Pomorska Lista Płac 2018. W regionie łatwiej zarobić 2,6 tys. zł. Gorzej z tego wyżyć
Kujawsko-Pomorska Lista Płac 2018. Statystycznie zarabiamy 2,8 tys. zł na rękę. Macie tyle?
